"Chcą Polski bez praw, bez wolności, bez prawdy. Dlatego gwałcą Konstytucję, atakują sądy i uderzają w TVN i inne wolne media. Nikt już nie może udawać, że tego nie widzi. Demokracje umierają w ciszy. Zacznijmy krzyczeć" - oświadczył Tusk we wpisie na Twitterze. W środę grupa posłów PiS wniosła do Sejmu projekt zmiany ustawy o radiofonii i telewizji. W projekcie wskazano m.in, że "koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może być udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że taka osoba zagraniczna nie jest zależna od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego". Przedstawicielem wnioskodawców jest Marek Suski (PiS). Premier Morawiecki: Jestem zdumiony Projekt skomentował też szef rządu, Mateusz Morawiecki. - Czy Polska powinna mieć instrument, który może zapobiegać przejęciom jakiejś firmy przez firmę zagraniczną, przejęciom kontroli nad nią, czyli 51 procent? Odpowiadam sobie na to pytanie: "Oczywiście, że tak". Jestem zdumiony, że już wcześniej czegoś takiego w parlamencie nie zrobiliśmy, ale oczywiście jestem bardzo zbudowany tym, że chcemy się tym zająć - podkreślił Morawiecki. - W Polsce muszą obowiązywać całkowicie podstawowe reguły - takie, jakie obowiązują w krajach Europy Zachodniej, w innych krajach UE - stwierdził premier. Szef rządu przywołał potencjalną sytuację, w której medium miałoby być kupione przez podmiot rosyjski, chiński czy z krajów arabskich. - Czy chcielibyśmy jako obywatele mieć wtedy prawo powiedzieć: "nie"? Chyba 99 procent Polaków odpowie w tym przypadku - łącznie z tym panem, którego pan redaktor był łaskaw zacytować - że chcielibyśmy mieć narzędzia, które byłyby możliwe do zastosowania, aby zapobiec takim przejęciom - ocenił. Czytaj więcej: Premier odniósł się do projektu nowelizacji ustawy medialnej