Tusk namawia Kaczyńskiego do zmiany art. 90, ust. 2 konstytucji. Dziś brzmi on tak: "Ustawa wyrażająca zgodę na ratyfikację umowy międzynarodowej, o której mowa w ust. 1, jest uchwalana przez Sejm większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz przez Senat większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów". Tusk chce, by dokładnie taki sam zapis dotyczył ewentualnego opuszczenia organizacji międzynarodowej, bo obawia się, że Prawo i Sprawiedliwość chce wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej. - Prezesie Kaczyński, wystarczy głosów naszych i waszych na drobną zmianę w konstytucji, która pozwoli uniknąć ryzyka wyprowadzenia Polski z UE. Jeśli się nie zgodzicie, to będę każdego dnia powtarzał, że nie zgodziliście się, bo chcecie wyprowadzić Polskę z UE - mówił Tusk. Wcześniej lider PO mówił bez ogródek, że PiS chce wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej. Zmiana zapisu w konstytucji miałaby uchronić przed taką ewentualnością. - Polska jest na granicy Unii Europejskiej w sensie dosłownym i metaforycznym. Doskonale znam wężową politykę Kaczyńskiego. Przeprowadzili po prostu kolejny test. UE w każdym wymiarze przeszkadza Kaczyńskiemu i PiS-owi - mówił Tusk. ŁUK