Kierująca peugeotem 206 kobieta zjechała na prostym odcinku drogi na lewy pas i doprowadziła do czołowego zderzenia z koparką, która poruszała się prawidłowo. Prawdopodobną przyczyną tragedii była nieudana próba wyprzedzania. "Auto jechało z dużą prędkością. Zginęły 4 osoby, w tym 3 kobiety. Piątą ranną ofiarę wypadku przewieziono do szpitala" - powiedział dyżurny dolnośląskiej policji komisarz Marcin Klimczak.. Jak ustaliła reporterka RMF FM Barbara Zielińska, samochodem marki peugeot jechało pięć osób: trzy kobiety i dwóch mężczyzn. Do wypadku doszło na wysokości budowy nowego węzła drogi S5. Droga nr 5 relacji Poznań - Wrocław była przez kilka godzin nieprzejezdna. Została odblokowana dopiero po godzinie 21. W tym czasie policja kierowała auta na trasy objazdowe.