O groźnie wyglądającym wypadku informuje serwis myglogow.pl. Zdarzenie miało miejsce w sobotę wieczorem (7 września). Wyprzedzający w trudnych warunkach atmosferycznych samochód wpadł w poślizg, dachował, a następnie przeleciał kilkanaście metrów i wpadł do przydrożnego rowu. Przybyli na miejsce strażacy nie znaleźli kierowcy w zniszczonym samochodzie. 25-letni kierowca peugeota znajdował się bowiem po drugiej stronie drogi. W trakcie koziołkowania samochodu mężczyzna wypadł przez klapę bagażnika, przeleciał nad drogą i wpadł do rowu po drugiej stronie jezdni. Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala. lekarze wciąż walczą o jego życie. Wypadek zarejestrował na kamerze jadący za peugeotem kierowca.