Jak poinformował rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski, 26-letni mężczyzna postrzelił 15-latkę przypadkowo. - Chciał jedynie w trosce o sen swojego dziecka, przegonić hałasującą pod jego domem młodzież - mówił rzecznik. Według policji, mężczyzna wyciągnął wiatrówkę i oddał kilka strzałów w kierunku ściany sąsiedniego budynku. Rykoszet trafił 15- latkę w twarz. Dziewczyna na szczęście nie doznała poważniejszych obrażeń. Zatrzymanemu mieszkańcowi Bielawy za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia grozi do 3 lat więzienia.