Będzie to w sumie 52 strażaków, nie wiadomo jeszcze do których miejscowości dokąd dokładnie. Jak powiedział Tomasz Imielski z Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu, w takich sytuacjach straż najczęściej początkowo pomaga przy zabezpieczaniu zniszczonych i uszkodzonych budynków. - Należy zadbać o to, by budynki bardziej nie mokły, tym bardziej że pogoda nadal jest zła. Pomagamy też przy udrażnianiu szlaków kolejowych i dróg, usuwaniu np. przewróconych drzew, pomagamy energetykom, czy wypompowujemy wodę z zalanych posesji i budynków - mówił Imielski.