29 lutego prokuratorzy Instytutu w asyście policji weszli do domu wdowy po generale Jaruzelskim. Zabezpieczono wówczas 17 pakietów akt. IPN podejrzewa, że generał nie miał prawa przechowywać dokumentów. W Instytucie Pamięci Narodowej wciąż trwają ich oględziny. Zdaniem historyka IPN-u, dra Grzegorza Majchrzaka, z którym rozmawiał dziennikarz RMF FM Mariusz Piekarski, w willi Jaruzelskiego mogły znajdować się materiały dotyczące działaczy opozycji - na taki sygnał Majchrzak natrafił wiele lat temu podczas swojej pracy badawczej i kwerendy w dawnym Urzędzie Rady Ministrów. O takich materiałach mówili wtedy archiwiści URM. Mogą to być materiały PRL-owskich służb specjalnych, ale także służb wojskowych i dokumenty Ministerstwa Obrony Narodowej. Niewykluczone również, że Jaruzelski przechowywał stenogramy z posiedzeń Biura Politycznego KC PZPR, które oficjalnie kazał zniszczyć. - Przypomnę, że kazał zniszczyć stenogramy z posiedzeń Biura Politycznego. To nie znaczy, że np. jakiegoś stenogramu nie ma w domu (Jaruzelskiego) zachowanego - mówił Grzegorz Majchrzak. Najcenniejsze byłyby stenogramy Biura Politycznego z czasu wprowadzenia stanu wojennego.