Wakacje 2014 właśnie się rozpoczęły. Teraz przed wieloma Polakami trudna decyzja. Ci, którzy w naszym sondażu przeprowadzonym przez IBRiS Homo Homini specjalnie na zlecenie INTERIA.PL i RMF FM zadeklarowali, że wakacje chcą spędzić za granicami naszego kraju, będą mieli twardy orzech do zgryzienia. Dokąd pojechać za zaoszczędzone pieniądze? W ubiegłym roku największą popularnością wśród polskich turystów cieszyła się Grecja i jej wyspy. Polacy wypoczywali chętnie także w Tunezji, Bułgarii i Egipcie. Jak wyglądają tegoroczne trendy? O tym rozmawiamy z wiceprezesem jednego z największych polskich biur podróży. INTERIA.PL: Jakie destynacje cieszą się szczególnym powodzeniem w tym sezonie? Piotr Henicz, ITAKA: Tegorocznymi liderami wśród destynacji są Turcja, Grecja i Hiszpania. Nie jest to zaskoczeniem, gdyż od lat tak wyglądają preferencje wakacyjne Polaków, natomiast po raz pierwszy od lat sprzedaż Grecji "przegoniła" Turcję. Kreta, Korfu, Kos, Rodos to liderzy greckich kierunków, z nowości dużym zainteresowaniem cieszy się legendarne Santorini i Samos. Turcja to w tym roku duży sukces wybrzeża Egejskiego, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni mając na uwadze inwestycje w nasze kolejne biuro incomingowe - Adalar. Mocną stroną ITAKI są Wyspy Kanaryjskie - w tym roku klienci najchętniej wybierają Teneryfę i Fuerteventurę. Zdecydowany wzrost odnotowujemy także w sprzedaży Maroka: zarówno miejsc w hotelach, jak i wycieczek objazdowych. Jak często Polacy decydują się na wykupienie wakacji w formule all inclusive? - All inclusive to formuła, którą lubią turyści nie tylko z Polski, a szczególnie doceniają ją rodziny z dziećmi. W okresie wakacyjnym to ok. 80 procent rezerwacji. "Mistrzem" i prekursorem all inclusive jest Turcja, gdzie ta formuła, w żargonie turystycznym nazywana konceptem, obejmuje nie tylko posiłki, napoje i przekąski (które w niektórych hotelach są dostępne całodobowo), ale także niektóre usługi, w skład których wchodzą m.in. masaże, atrakcje sportowe. Czy Polacy często składają reklamację po powrocie z urlopu? Na co najczęściej się skarżą? - Dokładamy wszelkich starań, aby wszystkie problemy rozwiązywać jeszcze w destynacji, co nie tylko ogranicza reklamacje, ale pozwala "uratować" wakacje klienta i sprawić, aby wrócił zadowolony. Najwięcej skarg otrzymujemy na zmiany rozkładu lotów, czego niestety nie zawsze daje się uniknąć. W ubiegłych latach często mieliśmy do czynienia z upadłościami biur podróży. Jak Pan sądzi? Czy w tym roku może być podobnie? - Będę solidarny z branżą: mam nadzieję, że nie. Każde bankructwo oczywiście przede wszystkim szkodzi klientom, ale także psuje obraz polskiej turystyki za granicą, podważa wiarygodność polskich touroperatorów oraz sprawia, że nasi koledzy z biur podróży tracą pracę. Rozmawiała: Katarzyna Krawczyk FAKTY.INTERIA.PL publikują kolejną edycją raportu "Jacy jesteśmy" - autorskiego projektu portalu prezentującego opinię Polaków na ważne społecznie tematy. Tym razem pytamy rodaków o sposoby spędzania urlopu, źródła finansowania, długości letniego wypoczynku, niezbędne na urlopie przedmiotów czy również negatywnych i pozytywnych zdarzeń, jakie mogą przytrafić się w tym okresie.