Rafalska była pytana w środę podczas konferencji prasowej o propozycję PSL ws. dodatków dla emerytów i rencistów. Zgodnie z nią, jednorazowy dodatek miałby wynieść od 200 zł do 500 zł - w zależności od świadczenia lub sumy świadczeń przysługujących danej osobie. Jeżeli świadczenie lub ich suma nie przekraczałyby 1 tys. złotych, dodatek wynosiłby 500 zł, kwota w przedziale 1 tys. - 1,2 tys. zł uprawniałaby do 400 zł dodatku, dodatek do świadczenie w przedziale 1,2 tys. - 1,6 tys. zł wynosiłby 300 zł dodatku, a osoby pobierające świadczenie powyżej 1,6 tys. zł otrzymałyby - zgodnie z projektem PSL - 200 zł. "Uważam, że wymiar tej propozycji jest czysto polityczny i że łatwo rozdaje się pieniądze, jeśli się o nich nie decyduje" - oceniła Elżbieta Rafalska. "My decydujemy o kształcie naszego budżetu, o wydatkach i bierzemy pełną odpowiedzialność za stan finansów publicznych" - dodała. Zwróciła uwagę, że propozycja PSL nie mogłaby być zrealizowana bez nowelizacji ustaw i wskazania dodatkowego źródła finansowania. "Dodatki jednorazowe były powszechnie krytykowane jako system, który jest systemem niesprawiedliwym. My uznaliśmy, że trzeba wesprzeć emerytów o najniższych świadczeniach" - argumentowała. Rafalska przypomniała, że rząd podniósł niektóre świadczenia, w tym minimalne emerytury, do 1 tys. zł. "Z tego systemu w największym stopniu skorzystali ubezpieczeni w KRUS-ie. O tym pan przewodniczący Kosiniak-Kamysz powinien pamiętać. Ponad 350 tys. rolników skorzystało ze wzrostu minimalnego świadczenia" - podkreśliła. Zwróciła uwagę na system waloryzacji świadczeń. "Waloryzacja za rok 2017, w związku z zapowiadaną inflacją na poziomie 2 proc., nie będzie już tak niska, jak w dwóch poprzednich latach, kiedy mieliśmy deflację. Rosną mocno wynagrodzenia, a mechanizm waloryzacyjny mówi, że waloryzacja opiera się o wskaźnik inflacji i co najmniej 20 proc. udział we wzroście wynagrodzenia. Myślę, że ta waloryzacja ustawowa będzie znacznie większa" - mówiła szefowa MRPiPS. 1 marca wzrosły kwoty najniższych świadczeń wypłacanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych - emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i renty rodzinnej wyniosą 1 tys. zł brutto, a renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy - 750 zł. Tegoroczna waloryzacja świadczeń polegała na podwyższeniu kwoty świadczenia obecnie przysługującej emerytowi lub renciście o wskaźnik waloryzacji - 100,44 proc. Podwyżka nie mogła być jednak niższa niż 10 zł - w przypadku emerytur, emerytur pomostowych, nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych, rent z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz rent rodzinnych a 7,50 zł - w przypadku rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy i 5 zł - w przypadku emerytur częściowych. Świadczenie przedemerytalne wynosi od 1 marca - 1040 zł. Zmienione zostały też kwoty dodatków do świadczeń emerytalno-rentowych: dodatek pielęgnacyjny, za tajne nauczanie i dodatek kombatancki wynosi 209,59 zł, dodatek pielęgnacyjny dla inwalidy wojennego całkowicie niezdolnego do pracy i samodzielnej egzystencji - 314,39 zł, dodatek dla sieroty zupełnej - 393,93 zł, dodatek kompensacyjny - 31,44 zł. Kwota bazowa do obliczania emerytur od 1 marca 2017 r. wynosi 3 tys. 536 zł i 87 gr.