Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny poinformował, że w ostatnich dniach do tej prokuratury wpłynęły trzy zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego. Wszystkie wiążą się z decyzją Nawackiego o zablokowaniu powrotu do orzekania sędziego Pawła Juszczyszyna, mimo decyzji sądu w Bydgoszczy, który to nakazał. Prezes Nawacki zablokował ten powrót argumentując, że Juszczyszynowi zabroniła pracy Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. W ocenie Nawackiego powstał spór kompetencyjny pomiędzy decyzją Sądu Najwyższego a sądu w Bydgoszczy. O rozwiązanie tego sporu Nawacki poprosił Sąd Najwyższy. Jedno zawiadomienie od Nawackiego - Jedno zawiadomienie złożył także prezes Nawacki - poinformował prokuratur Stodolny. Nawacki w mediach społecznościowych informował, że jego zawiadomienie dotyczy wypowiedzi Juszczyszyna o tym, że Nawacki łamie prawo nie wykonując decyzji sądu w Bydgoszczy. - Wszystkie te zawiadomienia przekazaliśmy Prokuraturze Regionalnej w Białymstoku z prośbą o wyznaczenie innych jednostek do prowadzenia tych postępowań - poinformował prokurator Stodolny. Zobacz także: Iwona Hartwich zagrodziła drogę premierowi. Przepychanki na sejmowym korytarzu Juszczyszyna zawieszono ponad rok temu Olsztyński sędzia Paweł Juszczyszyn został prawomocnie zawieszony w czynnościach przez Izbę Dyscyplinarną SN w lutym ubiegłego roku w związku z prowadzonym wobec niego postępowaniem dyscyplinarnym. Sędzia ten został odsunięty od orzekania w związku z rozpatrywaną przez niego sprawą. Juszczyszyn, rozpatrując apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez obecną KRS był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. W wydanym postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie m.in. list poparcia kandydatów do KRS. Juszczyszyn w związku z odsunięciem go od pracy skierował sprawę do sądu pracy i poprosił, by w ramach zabezpieczenia roszczeń natychmiastowo przywrócono go do orzekania. Wniosek ten rozpoznawał sąd w Bydgoszczy, który 14 kwietnia w trzyosobowym składzie zdecydował o powrocie Juszczyszyna do pracy i nadał swej decyzji rygor natychmiastowej wykonalności. Do wykonania decyzji sądu z Bydgoszczy wezwali Nawackiego jego zastępcy oraz kierownictwo Sądu Okręgowego w Olsztynie. Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ