Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku Tomasz Adamski, protest dotyczy komisji w okręgach 20 i 21 działających w miejscowości Żelistrzewo (Pomorskie, powiat pucki). Autor protestu napisał w nim m.in., że w pracy tych komisji miały miejsce nieprawidłowości związane z wydawaniem kart do głosowania i zabezpieczeniem ich przy przekazywaniu do gminnej komisji. Adamski poinformował też, że - według wnioskodawcy - nieprawidłowości polegały na wydawaniu wyborcom po dwa komplety kart do głosowania, przy czym niektóre otrzymujące podwójne komplety osoby, miały "nie podpisywać się w spisie wyborców i nie potwierdzać odbioru kart do głosowania". Według autora protestu komisje "niewłaściwie zabezpieczyły protokoły", a przed wejściem do jednej z komisji startująca w wyborach osoba miała wręczać wyborcom pieniądze. Powołując się na te nieprawidłowości autor skargi, zażądał unieważnienia wyborów. Jak poinformował Adamski, we wniosku były jednak błędy formalne i sąd zwrócił protest skarżącemu do uzupełnienia. Rzecznik wyjaśnił, że sąd poprosił m.in. o wskazanie numerów PESEL i innych danych niektórych osób wspomnianych w proteście, a także o złożenie samego wniosku z odpowiednią liczbą odpisów. Wyborca ma do końca tygodnia czas na uzupełnienie wniosku. Jeśli to zrobi, to z kolei sąd ma 30 dni na rozpoznanie sprawy.