PKW zdecydowała, że w wyborach samorządowych w 2018 roku karty do głosowania będą miały formę broszury - na pierwszej stronie będzie instrukcja dla głosującego, na drugiej - spis treści, a na trzeciej i kolejnych - listy kandydatów zgłoszonych przez komitety wyborcze. Karty do głosowania będą zabezpieczane hologramami. "Z przyczyn praktycznych nie widzimy lepszego rozstrzygnięcia, propozycji niż książeczka. Płachty w naszym przekonaniu, w przekonaniu wyborców, którzy brali udział w przedsięwzięciu listopadowym (konsultacjach społecznych) nie zdają egzaminu - są niewygodne i wcale nie ma gwarancji, że pozwoliłyby wyeliminować nieważne głosy w 100 proc." - mówił w zeszłym tygodniu szef PKW sędzia Wojciech Hermeliński. Dodał, że wzór karty może jeszcze ulec modyfikacjom, jeśli dzięki nim karta miałaby być bardziej przejrzysta i jasna dla wyborcy. PiS chce jednak karty do głosowania w formie płachty. Broszura jest być może wygodniejsza, jednak "płachta" wydaje się bardziej przejrzysta - powiedział "Dziennikowi Gazecie Prawnej" poseł PiS Szymon Szynkowski. Gazeta zwraca uwagę, że forsowanie przez PiS "płachty" może mieć związek ze "złymi doświadczeniami" podczas wyborów samorządowych w 2014 roku. Wtedy to na pierwszej stronie broszury - wskutek losowania - znalazła się lista PSL. Pozostały komitety były na kolejnych stronach. "To - według PiS - mogło zmylić część wyborców, czego efektem zaskakująco wysoki wynik ludowców oraz ogromna liczba głosów nieważnych (ponad 17 proc.)" - przypomina "Dziennik Gazeta Prawna". Więcej w dzisiejszym "Dzienniku Gazecie Prawnej".