Jak przypomina "DGP", Główny Inspektorat Sanitarny postanowił sprawdzić, jaką liczbę wśród uchylających się od szczepień stanowią osoby, które takie zachowanie powtarzają regularnie, np. z pobudek ideologicznych czy braku zaufania. "Okazało się, że to 67 proc. wszystkich odmów. Jak przekonuje Izabela Kucharska, zastępca głównego inspektora sanitarnego, to 0,4 proc. wszystkich objętych obowiązkiem" - czytamy. Dziennik zwraca uwagę, że polscy antyszczepionkowcy należą do najbardziej zagorzałych i najlepiej zorganizowanych. "Powstają strony, na których doradzają sobie prawnie. Obracają się w ramach mediów społecznościowych w dość hermetycznym środowisku" - mówi Krzysztof Klimiuk z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, który prowadził pogłębione badania na temat powodów, jakimi się kierują. Jak podaje gazeta, najgorzej jest w woj. śląskim, gdzie w ub.r. doliczono się niemal 7 tys. osób regularnie odmawiających szczepień. "Na drugim miejscu jest woj. pomorskie z liczbą ponad 5,2 tys. zatwardziałych przeciwników, a na trzecim Wielkopolska - ponad 4,7 tys. Najbardziej zdyscyplinowani są mieszkańcy Mazowsza - tutaj jedynie osiem osób z nieszczepiących się można zaliczyć do tej grupy" - czytamy w artykule.