"Pan gen. Różański jasno formułował opcję, którą trzeba nazwać geopolityczną opcją rosyjską" - zaznaczył Macierewicz w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną". "Trzeba sobie jasno powiedzieć, że mamy wśród byłych wojskowych lobby rosyjskie, które moje odejście z MON uznało za swoje zwycięstwo i okazję do zasadniczego zwiększenia aktywności polityczno-propagandowej" - dodał. Na łamach tej samej gazety Mirosław Różański odpowiedział na ten i na inne zarzuty. "Sytuacja, w której chcemy rozmieścić cały potencjał przy granicy wschodniej, jest niebezpieczna, bo weszlibyśmy w strefę oddziaływania środków nie tylko takich jak Iskander, ale również artylerii rakietowej Federacji Rosyjskiej. Proszę pamiętać, że nasi partnerzy ze Stanów Zjednoczonych nie przyjęli propozycji polityków PiS, by rozmieścić swoje wojska na wschód od Wisły" - stwierdził gen. Różański. Wywiad z Macierewiczem komentował w mediach społecznościowych również gen. Jarosław Stróżyk: Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej"