Darmowy dostęp do stomatologa dla dzieci ze szkół liczących nie więcej niż około 100 uczniów został zaproponowany przez resort zdrowia jeszcze podczas kadencji ministra Konstantego Radziwiłła. Ministerstwo zdrowia zakupiło w tym celu szesnaście mobilnych dentobusów. Za każdy specjalnie przystosowany pojazd zapłacono około 1,5 mln zł. W sumie 24 mln zł - przypomina Radio Zet. Jednak w skali całego kraju podpisano zaledwie jedenaście kontraktów na ich obsługę. Dotąd w Polskę wyruszyły tylko trzy pojazdy i przebadano 300 dzieci. Dlaczego? Stomatolodzy nie chcą w nich leczyć, ponieważ mają do nich sporo zastrzeżeń. Specjaliści narzekają nie tylko na restrykcyjne warunki użyczania pojazdów. Podważają także wiele kwestii dotyczących warunków higienicznych panujących w dentobusach - informuje Radio Zet. Z doniesień radia wynika też, że specjaliści nie wykazują zainteresowania programem z powodu warunków dotyczących czasu pracy takiego pojazdu (pięć dni w tygodniu po sześć godzin). Część stomatologów tłumaczy, że musiałaby wówczas całkowicie zrezygnować z prywatnych praktyk - czytamy na stronie Radia Zet.