Za odrzuceniem projektu głosowało 233 posłów, 179 było przeciw, 3 wstrzymało się od głosu.Projekt - przygotowany przez obywatelską inicjatywę ustawodawczą "Uczciwe wybory" - zawierał rozwiązania z projektu PiS odrzuconego przez Sejm w ub. roku. Przed środowym głosowaniem Grzegorz Schreiber (PiS) prosił posłów, by nie odrzucali projektu w pierwszym czytaniu. Powiedział, że reprezentuje 130 tys. obywateli, którzy złożyli pod nim podpisy; przekonywał, że warto nad projektem pracować. Projekt obywatelski zakładał, że mężowie zaufania będą mogli rejestrować prace obwodowej komisji wyborczej jeszcze przed rozpoczęciem głosowania, czyli m.in. podczas sprawdzenia i opieczętowania urny wyborczej. Nagrywać prace komisji mogliby aż do zamknięcia lokalu wyborczego i podpisania protokołu z głosowania. Ponadto projekt dopuszczał "transmisję z lokalu wyborczego" w dniu głosowania. Według projektu karta do głosowania byłaby pojedynczą kartą zadrukowaną tylko po jednej stronie, opatrzoną pieczęcią obwodowej komisji wyborczej i hologramem umieszczanym na karcie podczas wydawania jej wyborcy przez komisję. Zgodnie z projektem obywatelskim w skład Państwowej Komisji Wyborczej mieliby wchodzić - oprócz sędziów zgłaszanych przez prezesów TK, SN i NSA - także sędziowie rekomendowani przez kluby poselskie; kadencja sędziów odpowiadałaby kadencji Sejmu. Obywatelska propozycja zakładała też zniesienie zapisanej w Kodeksie wyborczym, możliwości przeprowadzenia dwudniowych wyborów, a także głosowania korespondencyjnego, które zdaniem autorów projektu, "w istotny sposób zwiększa ryzyko nieprawidłowości". Projekt wprowadzał zastrzeżenie dotyczące zmiany obwodów wyborczych. Ponadto komisarze wyborczy mieliby przejąć zadania wójta, burmistrza i prezydenta miasta dotyczące organizacji wyborów. Oprócz tego organizacje społeczne do komisji wyborczych mogłyby wyznaczyć po jednym obserwatorze społecznym. Projekt przedłużał także terminy na składanie i rozpatrywanie protestów wyborczych. W projekcie wnioskodawcy proponowali też, aby urządzenia techniczne i oprogramowanie służące elektronicznej obsłudze wyborów były usytuowane na terytorium Polski i były w wyłącznej dyspozycji PKW i KBW.