- Do sądu nie dotarła zwrotna informacja ze strony obwinionego o odebraniu przez niego zawiadomienia o terminie piątkowego posiedzenia - poinformowała Anna Jankiewicz z Sądu Rejonowego w Sopocie. Kolejny termin posiedzenia został wyznaczony na 30 stycznia. Z opinii biegłego psychiatry, który zbadał wcześniej Łukasza P., wynika, że mężczyzna jest całkowicie niezdolny do uczestnictwa w procesie. Z tego też względu, w piątek sąd miał rozpatrywać decyzję o umorzeniu postępowania wobec obwinionego. Policja, która na początku września skierowała do sopockiego sądu wniosek o ukaranie mężczyzny, odmówiła podania informacji o jego tożsamości. Według doniesień części mediów, mieszkaniec Krakowa Łukasz P. to syn znanego kompozytora. Mężczyźnie grozi kara ograniczenia wolności, grzywny do 1,5 tys. zł lub nagana. Poddana karze ograniczenia wolności osoba nie może bez zgody sądu zmieniać miejsca stałego pobytu. Jest też zobowiązana do wykonywania nieodpłatnie prac społecznych. Katarzyna Tusk zawiadomiła policję W marcu Katarzyna Tusk zawiadomiła policję o możliwym popełnieniu wobec niej stalkingu. Jak ustalono w dochodzeniu, do złośliwego niepokojenia córki premiera miało dochodzić między 27 marca a 5 maja tego roku. Sprawą zajęła się najpierw sopocka prokuratura, ale - po przeprowadzeniu śledztwa - uznała, że zachowanie Łukasza P. nie wyczerpało znamion przestępstwa stalkingu. W zbadanych przez śledczych sms-ach oraz rozmowach nawiązanych przez mężczyznę z córką premiera nie pojawiały się bowiem wulgaryzmy, groźby ani wyrażenia obsceniczne. W tej sytuacji prokuratura umorzyła śledztwo i uznała jednocześnie, że w tym przypadku miało miejsce wykroczenie polegające na złośliwym nękaniu. Sprawa do dalszego prowadzenia została przekazana policji. W polskim systemie prawnym stalking to przestępstwo nowe, funkcjonujące od ponad półtora roku. Polega ono na uporczywym i natrętnym nękaniu, zazwyczaj przejawiającym się w ciągłych próbach nawiązania kontaktu z drugą osobą, mimo jej wyraźnego sprzeciwu. Najczęściej za stalking uważa się: uporczywe telefonowanie, wysyłanie sms-ów, e-maili; oczernianie osoby w internecie czy zostawianie informacji pod drzwiami mieszkania. Osobie dopuszczającej się stalkingu grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat. Weź udział w plebiscycie i wybierz najważniejsze wydarzenie 2012 roku!