Minister kultury i dziedzictwa narodowego odwołał 19 grudnia 2023 roku dotychczasowych prezesów Zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej i Rady Nadzorcze oraz powołał nowe Rady Nadzorcze wymienionych spółek. "Konieczność tego rodzaju działań oraz uzasadnienie wyznaczyła uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 19 grudnia 2023 roku w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskie Agencji Prasowej" - napisano w oświadczeniu wydanym przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Premier Tusk o działaniu PiS ws. TVP: Wypełniają kolejne punkty planu ministra Sienkiewicza Kilkanaście minut przed opublikowaniem komunikatu sytuację w TVP skomentował w mediach społecznościowych Donald Tusk. "Z podziwu godną gorliwością politycy PiS wypełniają kolejne punkty planu ministra Sienkiewicza. To miłe" - napisał premier polskiego rządu. Tym samym odniósł się do protestu w siedzibie TVP na Woronicza, gdzie od wtorkowego wieczoru przebywają posłowie i działacze Zjednoczonej Prawicy. Sytuację komentowali też inni politycy rządzącej Koalicji 15 Października. - Widać, że politycy PiS nie bronią wolności mediów, bronią wolności dla własnej propagandy - mówił w Polsat News Miłosz Motyka z PSL. - W TVP musi nastąpić proces sanacji, odnowy TVP, która służy wyłącznie jednej sile politycznej, która została zawłaszczona. Telewizja musi być demokratyczna, nie może być tak, że jedna opcja jest uprzywilejowana, że prowadzący jest stronnikiem jednej siły politycznej - oceniał poseł Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej. Z kolei poseł PiS Piotr Kaleta stwierdził na antenie Polsat News, że "mamy do czynienia z czymś, co było do przewidzenia". - Jeżeli podejmuje się uchwałę, która jest niezgodna z prawem, to mamy to, co mamy. To jest ewidentne ominięcie prawa, za które minister Bartłomiej Sienkiewicz będzie musiał odpowiedzieć - zawyrokował. Walka o TVP - politycy PiS oburzeni. "Władza Tuska depcze podstawowe zasady demokracji" - To nie może być skuteczne, bo jest niezgodne z prawem, jeśli nowa władza chce przejąć telewizję publiczną, do czego mają prawo, to muszą przejść cały proces legislacyjny, jaki jest, czyli ustawa, która finalnie trafi na biurko prezydenta - mówił Kaleta. Zapytany o to, co się stanie, skoro PiS nie zgadza się z decyzją ministra, odpowiedział, że zamierzają dalej protestować. - My powiemy, halo, halo, wy tu nie pracujecie - zapowiedział Kaleta, komentując sytuację, w której nowi członkowie zarządów przyjdą wypełniać swoje obowiązki. - Jako parlamentarzyści z klubu PiS będziemy bronili mediów publicznych - oświadczył także rzecznik PiS Rafał Bochenek. Po kolejnych kilkunastu minutach zniknął sygnał TVP Info - zarówno w telewizji naziemnej, jak i sieci internetowej. "Koniec TVPiS. TVP Info wyłączone" - napisano na oficjalnym profilu Platformy Obywatelskiej. "Wyłączyli TVP Info: antenę i portal. Ludzie zjeżdżają do TVP przy ul. Woronicza 17" - powiadomił jeden z pracowników stacji Samuel Pereira. "Rząd Tuska realizuje swój plan przejęcia mediów publicznych - bez oglądania się na przepisy prawa. Tusk jeszcze przy tym tchórzliwie zrzuca odpowiedzialność na min. Sienkiewicza. Sienkiewicz zaś zasłania się 'uchwałą Sejmu'. Władza Tuska depcze podstawowe zasady demokracji" - skomentowała była premier Beata Szydło. "Nielegalne odwołanie władz mediów publicznych - telewizji, radia, Polskiej Agencji Prasowej. Zgodnie z przepisami decyzje w tej sprawie może podejmować wyłącznie Rada Mediów Narodowych. Nowa władza zaczyna rządy od skrajnej cenzury i autorytarnych działań. Kogoś to dziwi? To wraca Donald Tusk w pełnej krasie!" - napisał rzecznik rządu byłego premiera Morawieckiego, Piotr Müller. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!