Sędzia Dariusz Chaciński wskazał w uzasadnieniu wyroku, że ocenę orzeczenia komisji należy zacząć od redakcji decyzji i od tego, czy rozstrzygniecie można uznać za czytelne. Jak dodał, komisja uchyliła ustanowienie prawa użytkowania wieczystego do działki przy dawnej Siennej 29, ale nie uchyliła rozstrzygnięcia o czynszu symbolicznym. "W drugim punkcie decyzji komisji jest: 'odmówić prawa użytkowania wieczystego'. Ale nie ma: komu odmówić. Ta decyzja nie zawiera podmiotu, o którego prawach i obowiązkach rozstrzyga. A to jest ważne dla sprawy" - wywodził ponadto sędzia. Sprawa działki przy dawnej ul. Siennej 29, która obecnie ma adres plac Defilad 1, była jedną z pierwszych rozstrzygniętych przez komisję weryfikacyjną. Na początku sierpnia 2017 r. komisja uchyliła decyzję wydaną z upoważnienia prezydent Warszawy co do tej działki i odmówiła przyznania prawa użytkowania wieczystego biznesmenowi Maciejowi M. W uzasadnieniu orzeczenia z 4 sierpnia 2017 r. komisja wskazywała między innymi, że Maciej M., działając w imieniu spadkobierców, sprzedał za 345 tys. zł "samemu sobie" całość przysługujących praw i roszczeń do nieruchomości przy dawnej ul. Siennej. Z ustaleń komisji wynikało natomiast, że wartość działki w dniu sprzedaży roszczeń wyniosła 21 mln 700 tys. zł. Dlatego, uchylając decyzję reprywatyzacyjną, wskazywała m.in. na przesłankę niewspółmierności. Sędzia Chaciński, odnosząc się do tej sprawy, przypomniał, że zadaniem komisji jest także występowanie do właściwych organów w razie stwierdzenia okoliczności wskazujących na naruszenie prawa. Dodał, że w związku z tym komisja powinna najpierw wystąpić z powództwem dotyczącym uznania nieważności umowy przeniesienia praw do nieruchomości. "Tylko że tu trzeba zakasać rękawy i wziąć się do roboty. Nie można poprzestać na przeprowadzeniu jednej rozprawy administracyjnej i zrzuceniu wszystkich obowiązków, które zgodnie z ustawą ciążyły na komisji, na rzecz innych podmiotów" - powiedział sędzia, odnosząc się do prac komisji. Wyrok WSA jest nieprawomocny. Przysługuje od niego skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W razie uprawomocnienia się wyroku sprawa Siennej 29 wróci do komisji. Jest reakcja szefa komisji weryfikacyjnej Pytany o czwartkowe orzeczenie, szef komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta ocenił, że "sąd stanął po stronie warszawskich urzędników, którzy oddali jedną z najcenniejszych działek w stolicy za bezcen metodą na kuratora". "WSA całkowicie zlekceważył ustalenia komisji oraz fakt, że sprawa jest przedmiotem aktu oskarżenia prokuratury. Konsekwentnie WSA w Warszawie mówi opinii publicznej w kluczowych sprawach, ze afery reprywatyzacyjnej nie było" - ocenił. Kaleta zapowiedział jednocześnie, że po uzyskaniu wyroku z pisemnym uzasadnieniem komisja złoży skargę kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego.