To były długie i trudne rozmowy - powiedziała Kidawa-Błońska o spotkaniu szefów sztabów Komorowskiego i Kaczyńskiego - Sławomira Nowaka i Joanny Kluzik-Rostkowskiej, której towarzyszył rzecznik PiS Adam Bielan. Sztaby mają się dziś spotkać po raz kolejny, aby dalej ustalać szczegóły debaty. W spotkaniu, zaplanowanym na godz. 17 mają wziąć udział przedstawiciele TVP, TVN, Polsatu i Superstacji. Rzecznik sztabu Jarosława Kaczyńskiego, Paweł Poncyljusz, powiedział, że oba sztaby zgodziły się, że debaty będą o tym samym zakresie tematycznym, czyli "sprawy gospodarcze, sprawy społeczne, sprawy międzynarodowe". Poncyljusz pytany o niedzielny i środowy termin debaty Komorowski-Kaczyński powiedział: "Z tego co wiem, wczoraj na tym etapie rozstały się obie strony. Cieszę się, że dzisiaj sztab wyborczy Bronisława Komorowskiego wstał, przemyślał i zgadza się na propozycje, które były wczoraj składane". - Miejmy nadzieję, że to zostanie potwierdzone po południu na kolejnym spotkaniu. Niestety, mamy takie doświadczenia ze sztabem Komorowskiego, że z innym zdaniem się budzą, a z innym idą spać - dodał. Pytany, czy dla sztabu PiS jest do przyjęcia, oprócz niedzieli, także środa odpowiedział: "Szukamy pól kompromisu. Jeśli dla PO jakiś dzień jest bardzo ważny, to nie przeczymy, że jesteśmy gotowi sprostać takim oczekiwaniom". Kidawa-Błońska podkreślała, że "Bronisław Komorowski od początku tej kampanii zabiegał o rozmowę 'jeden na jeden'". - W tej debacie będzie można porozmawiać na tematy społeczne, na tematy dotyczące polityki zagranicznej bezpieczeństwa państwa i nowoczesnej edukacji. Nie ograniczajmy się tylko do mówienia nieprawdy (...), ale przeprowadźmy prawdziwą, męską rozmowę - powiedziała Kidawa-Błońska nawiązując do orzeczenia Sądu Okręgowego, który wczoraj nakazał Kaczyńskiemu sprostowanie nieprawdziwej informacji, jakoby Komorowski opowiadał się za sprywatyzowaniem służby zdrowia. Posłanka PO wyraziła nadzieję, że w ramach debat kandydatów Polacy będą mogli zobaczyć "dobrą, merytoryczną dyskusję". Przed pierwszą turą wyborów nie doszło do debaty "jeden na jeden" Komorowskiego z Kaczyńskim. Obaj kandydaci spotkali się w ramach "debaty czterech" w TVP (debatowali tam również Waldemar Pawlak i Grzegorz Napieralski).