i Samoobrona były przeciwko temu projektowi. Dzisiaj po konsultacjach z prezydentem są "za", ale jednocześnie i LPR i Samoobrona chciałyby zajrzeć do raportu, który prezydentowi przekaże , zanim zostanie on upubliczniony. Są więc możliwe kosmetyczne zmiany. Ostro natomiast reaguje opozycja. Zarzuca projektowi łamanie konstytucji i ustawy o ochronie informacji niejawnych. Co więcej podejrzewa, że to co przygotuje Macierewicz, a prezydent bez zmian odtajni, będzie po prostu drugą listą Macierewicza, służącą jako oręż w walce politycznej.