Sikorski w podsumowaniu: nasza pozycja w Unii jest stateczna i mocna. Umacniamy naszą markę, jako kraj, który zdobył wolność i umie się nią dzielić. Uporządkowaliśmy relacje z Niemcami i Rosją, które nie są łatwe. Dzięki naszej polityce Rosja potępiła Katyń, a premier Putin go odwiedził. "Pomagamy ewakuować obywateli UE z Libii i Egiptu". "Proszę o zaufanie i pozwolenie nam kontynuowania tej polityki". Kalinowski w podsumowaniu: jeśli chodzi o wschód, za dużo było emocji a mało praktyki. Oczywiście, przeciąganie naszych sąsiadów na zachód to fundament i jest ważne, ale - uważa Kalinowski - poszerzajmy granice tego jednolitego rynku. Trzeba rozmawiać z Rosją, bo to ogromny rynek. Pragmatyzm! - podkreśla Kalinowski. Siwiec w podsumowaniu zauważa, że nie ma wielopartyjnej dyskusji o polityce zagranicznej. Poza tym - uważa Siwiec - w samym UE jest o co walczyć: w unijnych instytucjach pracuje więcej Węgrów i Czechów, niż Polaków. Nie podoba mu się to. Kowal mówi w podsumowaniu z szerokim uśmiechem, że "Polska jest najważniejsza". I znów "ponad podziałami" - zarzućmy spory. "Co nam dzisiaj grozi? To, że Europa skręciła, a my nie nadążamy", bo się kłócimy. "Spójrzmy w przyszłość" - mówi Kowal i twierdzi, że naszą politykę zagraniczną wyznaczają wewnętrzne spory. Proponuje "odciąć przeszłość". Ma na myśli przeszłość, w której PiS i PO darły koty. Jak na dawnego polityka pisowskiego rządu, który w przeszłości grzebał jak mało kto - widać niesamowity postęp. Kowal do Sikorskiego: pan, panie ministrze, przyszedł do studia w krawacie... Sikorski zdziwiony. Kowal:... w krawacie polskiej prezydencji. Dobrze byłoby, gdyby po polskiej prezydencji nie pozostały tylko krawaty. Olejnik: czy chcemy Turcji w UE? Siwiec: kiedyś, ale teraz jeszcze nie. Olejnik mówi, że pytała o to Sikorskiego. Sikorski zauważa całkiem przytomnie, że Turcja jest oficjalnym kandydatem do UE. Kowal: Musimy być konsekwentni, jeśli chodzi o rozszerzenie. Mam nadzieję, ze uda się w tym roku umowę stowarzyszeniową z Ukrainą. Siwiec do Sikorskiego: cieszę się, że w sprawie Ukrainy zwracacie się do Kwaśniewskiego, to właściwy człowiek. Pytanie o Autonomię Palestyńską w ONZ. Jak powinna zachować się Polska? Kowal: Powstanie nowego państwa nie powinno być źródłem kłopotów. I dalej "ponad podziałami". Olejnik do Kowala: Ale ja nadal nie wiem, czy pan jest za, czy przeciw. Sikorski: Trudno mówić o relozucji Palestyńczyków, któej jeszcze nie znamy, bo nie ma jej tekstu. Sikorski uważa, że póki co można mówić ewentualnie o statusie obeserwatora dla Palestyny. Pytanie do Siwca. Olejnik pyta, jak się czuje "kiedy zna całą prawdę o Iraku". Bo wiadomo, że Bush oszukiwał w sprawie broni. Siwiec: Najgorzej się powinni czuć Amerykanie. Według niego "świat bez Husajna jest lepszy, niż z Husajnem", ale generalnie "nie można ufać nawet najlepszym sojusznikom". Siwiec wzruszająco przypomina, jak przekonująco Amerykanie opowiadali o broni masowego rażenia w Iraku. Siwiec: Jeśli raz w historii jest szansa zamienić braterstwo słów na braterstwo broni z takim krajem, jak USA - to trzeba to robić. Sikorski się zgadza, ale wymyśla na poczekaniu maksymę "ufaj - i sprawdzaj". Tak zaleca. Pytanie o gazoport i Nordstream. Sikorski: Wszystkie gazowce wpłyną do gazoportu w Świnoujściu. Rura nie zablokuje portu. Olejnik: Tak, do głębokości 13,5 metra. Sikorski: Ale rura jest zakopana pod dnem... Gazowce wpłyną. Olejnik: Do głębokości 13,5 metra. Kowal znowu "ponad podziałami": uciekajmy się do prawa, nie do emocji! Sikorski ad vocem o Ukrainie. Od Sikorskiego dowiadujemy się, że dziś w Kijowie jest Kwaśniewski z inicjatywy Donalda Tuska i rozmawia z Janukowyczem, jak tu sfinalizować podpisywanie umowę stowarzyszeniowej. Minister mówi, jak trudne jest obecnie manewrowanie w sprawie Ukrainy. Fakt, łatwe to nie jest. Niczego nie ułatwia choćby sprawa Julii Tymoszenko, która jest w więzieniu. Pyta o to Olejnik. SIkorski: Ale Tymoszenko sama mówiła, żeby z jej sprawy nie robić zakładnika, jeśli chodzi o integrację europejską Ukrainy. Źródło: TVN24 Kalinowski pyta Siwca o wspólną politykę bezpieczeństwa UE Siwiec: Tworzymy wspólne wyznaczniki i mianowniki. Brawo. Siwiec szuka poparcia u Sikorskiego, wspominając o konsolidacji polityki zagranicznej, jako przykład daje trudną sytuację w stosunkach z Ukrainą. Kalinowski do Sikorskiego: Słyszałem taką tezę: "walczmy o spójność, o rolnictwo niech walczą Francuzi". Kalinowskiemu się to nie podoba. Sikorskiemu może też nie, ale odcina się sprawnie: to pan brał udział w negocjowaniu warunków akcesyjnych jeśli chodzi o rolnictwo. Więc pro domo sua. I przypomina, że Polska jest mistrzem Europy w wykorzystaniu środków unijnych. Kalinowski: Życzę wszystkim takiej skuteczności, jaką my mieliśmy w Kopenhadze. Sikorski pyta Siwca: Czy nie mogliśmy zachować się bardziej powściągliwie w sprawie pomocy USA w wyprawie irackiej? Siwiec: tamte decyzje zapadały w cieniu dymów z Manhattanu. "Niech pan z tego wyciąga pożytki, bo to jest dobre prawo każdego rządu, który przyszedł po nas". Sikorski: W cieniu dymów to była wojna w Afganistanie. Wojna w Iraku była wojną z wyboru. Długo jeszcze będziemy płacić za to, co się stało w Iraku. Olejnik wyciąga asa z rękawa. Do Sikorskiego: A pana żona, Anne Applebaum, twierdzi, że kryzys to nie jest efekt wojny w Iraku. Co teraz? Sikorski pokłóci się z żoną za pośrednictwem Olejnik? Chyba trochę tak. Nadal uważa, że koszt wyprawy irackiej jest gigantyczny. Pyta Sikorski: w USA nastąpił wyciek kilu tysięcy depesz. Naciska na Kowala: czy Amerykanie wymyślili sobie to wszystko o Fotydze? Przecież ona może - przypomina Sikorski - wrócić na stanowisko szefa MSZ. Kowal znów "ponad podziałami". Uważa, że Sikorski po prostu nie lubi Fotygi. "Nie musimy oceniać polityki zagranicznej Polski po tym, czy ktoś się w Waszyngtonie czy Paryżu skrzywił, czy uśmiechnął. Kowal pyta Sikorskiego. Tusk pojechał na Litwę bronić Polaków. Czy można liczyć na to, że premier pojedzie do Berlina w ramach "sprawy jednego tematu"? Sikorski: Kaczyński był na Litwie kilkanaście razy i nic. Będziemy walczyć o to, by Polacy na Litwie mogli utrzymać swoją tożsamość. Przypomina, że "sam był emigrantem". Mówi o wyprawkach dla polskich dzieci na Litwie w wysokości 1000 PLN i o laptopach, które Polska ma im przekazać. Siwiec komentuje: w Polsce nie wyszło z laptopami, może przynajmniej wyjdzie na Litwie. Sikorski twierdzi, że pomiędzy Polonią litewską a niemiecką różnica jest taka, że na Litwie Polacy żyją "od zawsze", a w Niemczech są imigrantami. Pytania zadaje Paweł Kowal. Pierwsze - co ciekawe - do Kalinowskiego. Dlaczego Polacy płacą za gaz najwięcej w Europie? Źródło: TVN24 Kalinowski: róbmy swoje i szukajmy [łupków]. Przypomina, że kontrakt gazowy z Rosją zmieniano za PiS. A ten, który mamy teraz jest kontrakt standardowy. Cena za gaz jest powiązany z ceną ropy, stąd wahania. Ale - mówi Kalinowski - nie obrażajmy się na nikogo! "Nie obrażajmy się na Rosję, tylko z nią współpracjujmy, bo od niej importujemy. Nasze relacje są normalniejsze, niż za waszych czasów" - mówi Kalinowski. Sikorski: Uważam, że premier Pawlak dał nam korzystny kontrakt. To jest umowa zgodna z trzecim pakietem w UE. Uzyskaliśmy kontrolę nad rurociągiem. Gdyby PiS podpisał taki kontrakt, byłby zadowolony. Widać, że w ramach braku PiS obowiązki niby-pisowca bierze na siebie Kowal. Przynajmniej tak go traktują pozostali. Siwiec pyta Kowala: czy nie jest panu wstyd, że był pan wiceministrem u Fotygi? Kowal: czy nie widzi pan, że polityka zagraniczna Lecha Kaczyńskiego była w pewnym stopniu kontynuacją polityki Kwaśniewskiego? I dalej w tonie "ponad podziałami": nas nie stać na politykę kłótni! Nie możemy prowadzić polityki kłótni. Siwiec: A mnie to poniża, co ujawniają Amerykanie w WikiLeaks. Chodzi o sprawę Fotygi. Trzecia runda: Marek Siwiec zadaje pytanie Sikorskiemu. Co z Kartą Praw Podstawowych? Czego się w niej boicie? Sikorski: Karta Praw Podstawowych obowiązuje w Polsce. I pan, panie pośle, powinien o tym wiedzieć. Tylko sądy w niektórych wypadkach mogą ją odpowiednio interpretować. Sikorski przypomina o podchodach w sprawie Karty sięgających czasów PiS. Pytanie drugie: Europa dwóch prędkości, kryzys strefy euro, Polska poza strefą euro. Źródło: TVN24 Kalinowski: Teraz strefa euro jest strefą chorą i nie powinniśmy tam wchodzić. Sikorski: Do strefy euro zobowiązaliśmy się wejść. Pozostaje kwestia kiedy i po jakim kursie. Tusk działa energicznie, jest propozycja sześciopaku, ale żeby być w wewnętrznym kręgu musimy wejść do strefy euro. Czekamy na odpowiedni moment, bo teraz nie jest odpowiedni. Kowal dalej w tonie ponad podziałami: Powinniśmy w UE szukać partnerów w Europie Środkowej. Trzeba przerwać mieszanie polityki zagranicznej z wewnętrznymi konfliktami. Siwiec: Słowacy weszli do euro, a my nie. Siwiec obwinia za to prezesa PiS. "Bez euro żyją albo bardzo bogaci, albo bardzo biedni" - twierdzi. Pytanie pierwsze: Jak zachował się polski rząd w obliczku katastrofy smolenskiej? Paweł Kowal (PJN) twierdzi, że w całym zamieszaniu wokół katastrofy zaginęła cała polityka zagraniczna. Zastąpił ją konflikt. Marek Siwiec (SLD): Wybrano dobrą metodę, jeśli chodzi o prawo, ale widzę brak współpracy instytucji. Powinniśmy częściej jeździć do Rosji. Ta katastrofa przykryła to, co zaczynało być dobre w stosunkach pomiędzy Polska a Rosją. Jarosław Kalinowski (PSL) twierdzi, że "nie mogą mieć miejsca" oskarżenia o spisek. Uważa, że komisja rosyjska ukończyła wcześniej raport i to odjęło nam parę punktów z wizerunku. Radosław Sikorski (PO): Przypomina, że wypadek wydarzył się na terytorium Rosji. "Co do relacji polsko-rosyjskich pamiętajmy, że fakt przyjazdu do Katynia premiera Rosji była ważnym wydarzeniem". Sikorski mówi o Katyniu i o paradzie zwycięstwa w Moskwie. Pytanie jednak było o Smoleńsk. Monika Olejnik pyta, czy prezydent i premier nie mogli pojechać tam razem. "Status wizyty określa gospodarz" - mówi Sikorski.