Przeczytaj zapis całej debaty - Wystawianie do debaty telewizyjnej osoby, która nie jest politycznym fajterem i na komunikacji telewizyjnej się nie zna, kończy się tym, czym się skończyło ()Wiedziałem, że ta debata pójdzie Komorowskiemu źle, ale nie myślałem, że aż tak źle - powiedział PAP Jabłoński, który specjalizuje się w dziedzinie marketingu politycznego. - Nie usłyszeliśmy żadnego spójnego przekazu od Komorowskiego, który atakował PiS, którego to PiS-u nie było na sali. Nie było zwracania się do obywateli tylko rozmowa o PiS-ie. Natomiast Duda zwracał się bardzo chętnie do kamery i punktował Komorowskiego nawet nie brutalnie, raczej z litości, bo Komorowski aż tak źle wypadł" - ocenił politolog. Zaznaczył, że to, w jaki sposób w debacie zaprezentował się Komorowski nie jest kwestią jego przygotowania, lecz cech starającego się o reelekcję prezydenta, który na dodatek - według politologa - "nie ma zupełnie sztabu". - W zasadzie Duda mógł przyjść nieprzygotowany i tak by wygrał. Nawet taka osoba, jak Duda, który jest dość przeciętny medialnie, z Komorowskim wygrywa, bo Komorowski medialnie to jest porażka - uważa Jabłoński. Ocenił, że błędem była już sama propozycja debaty, która padła z ust prezydenta przed tygodniem, po ogłoszeniu wyników pierwszej tury wyborów. - Każdy, kto zna reguły marketingu politycznego wie, że błędem jest żebrać o debatę w sytuacji, gdy się tej debaty wcześniej odmawiało, a po drugie - gdy się jest na pozycji przegranej, schodzącej w sondażach - wskazał Jabłoński. Jedyne wyjście dla Komorowskiego Politolog wyraził opinię, że dla Komorowskiego "jedynym wyjściem jest wycofanie się, jeszcze honorowe, z wyścigu prezydenckiego". - To jest ostatnia szansa, inaczej skompromituje się do końca i różnica między nim a Dudą będzie sięgała kilkudziesięciu procent - ocenił. - Dopóki prezydent, jak mówiono złośliwie, pilnował żyrandola, wtedy było wszystko OK i jego sondaże były na poziomie 70 proc. natomiast kiedy zobaczyliśmy jaki naprawdę jest Komorowski, a teraz zobaczyliśmy jaki jest naprawdę - mówiąc bardzo delikatnie, nieciekawy - to już jest katastrofa - powiedział Jabłoński. Pytany o kontrkandydata Komorowskiego, Jabłoński ocenił, że Duda był przygotowany do debaty, ale nie miał zbyt wysoko zawieszonej poprzeczki. - Pokonać Komorowskiego w debacie to nie jest sztuka. Sztuką było przygotowania kandydata tak - i to sztab PiS-u wykonał - że doszło do pogromu, do nokautu - uważa. W ocenie dr. Jabłońskiego stracie Komorowskiego z Dudą ma znaczenie szersze niż bieżąca kampania - jest zapowiedzią zmiany pokoleniowej w polityce. Wyraził przekonanie, że polityk, który mówi o swoich zasługach z przeszłości, jest skazany na przegraną, bo "życiorysem wyborcy się nie nakarmią". Większe szanse ma kandydat mówiący, że jest wśród ludzi i zna ich problemy, tym bardziej, że duża część społeczeństwa czuje się zawiedziona - wskazał politolog.Przeczytaj zapis całej debaty