Rozmowa została pomyślana jako debata liderów partii, ale ponieważ na udział nie zdecydował się szef PiS Jarosław Kaczyński, premier i szef PO Donald Tusk oraz wicepremier i prezes PSL Waldemar Pawlak z udziału zrezygnowali. Do debaty liderów nie został zaproszony Janusz Palikot, gdyż - jak powiedziała Lidia Zagórska z biura prasowego TVN24 - było to wynikiem uzgodnień między sztabami wyborczymi, które zapadły kilka tygodni temu. Palikot brak zaproszenia na debatę ocenił jako "zmowę elit". "Dostałem maila od pana Adama Pieczyńskiego, szefa TVN24, że zaproponowali dzisiaj wszystkim komitetom, żeby dopuścić mnie do wzięcia udziału w tej debacie i wszystkie komitety odmówiły, co potwierdza tezę, że jest zmowa" - powiedział Palikot. Koalicje - Uważam debatę o przyszłych koalicjach za niepotrzebną - podkreślił Radosław Sikorski, który w "debacie liderów" zastępował Donalda Tuska. "Cztery lata temu uważałem, że PO-PiS był możliwy, ale to się rozjechało. To są inne strumienie świadomości, inne strumienie rzeczywistości" - powiedział przedstawiciel Platformy.- To, że inni chcieliby rządzić z PO pokazuje, że jesteśmy partią atrakcyjną - mówił Sikorski. Źródło: TVN24Wcześniej premier Donald Tusk pytany, czy weźmie udział w debatach liderów partyjnych podkreślił, że do ostatniej chwili czekał "na przełamanie się Jarosława Kaczyńskiego, który wielokrotnie mówił, że zmiażdżyłby go w debatach". "Tylko z bliżej nie znanych powodów w tych debatach nie chce uczestniczyć" - zaznaczył premier na konferencji prasowej w Warszawie. - W tym fotelu powinien dziś siedzieć Donald Tusk. Jestem w związku z tym zawiedziony. Chciałbym, żeby ci, którzy tego nie rozumieją, zobaczyli, gdzie przebiega granica między Platformą i PiS-em i żeby zrozumieli, że w takich warunkach nie może powstać dobry rząd - podkreślił Paweł Kowal. - Pytanie o przyszłość powinno brzmieć: dlaczego nie ma tutaj dziś Donalda Tuska? Dlaczego zdezerterował i złamał umowę? Z Polakami, którzy czekali dziś na opinię, jak będzie wyglądała gospodarka, polityka zagraniczna. Nie pojawił się, ponieważ musiałby odpowiedzieć na trudne pytania - mówił Grzegorz Napieralski. Pytana o koalicję Jolanta Fedak powiedziała, że "koalicje wyznaczają wyborcy". - Powinna ona jednak być logiczna programowo - dodała. Fedak podkreśliła również, że obecna koalicja zdała egzamin, gdyż zapewniła Polakom cztery lata spokojnych rządów. Dodała, że PSL będzie rozmawiać ze wszystkimi. Koalicja z PiS-em byłaby jednak trudna ze względu na wypowiedzi rzecznika tej partii, Adama Hofmana. Źródło: TVN24 Reformy Grzegorz Napieralski powiedział, że jego partia chce zlikwidować Centralne Biuro Antykorupcyjne. Podczas debaty przedwyborczej podkreślił, że z korupcją dużo lepiej będzie walczyć policja. Jolanta Fedak przypomniała, że obecny rząd wprowadził emerytury pomostowe i przygotował wypłatę emerytur z Otwartych Funduszy Emerytalnych. Odpowiadając na pytanie o reformy minister pracy powiedziała, że czas na reformy był w latach 90, a teraz potrzeba tylko korekt. Źródło: TVN24 Paweł Kowal odpowiedział, że reformy są potrzebne, aby młodzi Polacy nie musieli wyjeżdżać za granicę. Dodał, że jego partia proponuje przedłużenie urlopu macierzyńskiego. - Polska potrzebuje nowego podejścia w polityce zagranicznej. Trzeba tu przezwyciężyć podział między PO a PiS i mówić za granicą tylko o polskich interesach - tłumaczył. Lider PJN uznał za poważny błąd wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na temat Niemiec. Grzegorz Napieralski zapytał, skąd wzięło się tak duże zadłużenie polskiego budżetu. Przypomniał, że Sojusz był za lepszym wykorzystaniem środków unijnych, a obecny rząd tego nie robi. Napieralski dodał, że SLD jest za wycofaniem ze szkół nauki religii. Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Radosław Sikorski odpowiedział, że w relacji do PKB polski dług jest najniższy w Europie. Dodał, że Platforma odrzuciła receptę na kryzys, polegającą na wysypywaniu pieniędzy na rynek. Przedstawione przez Napieralskiego wyliczenia oszczędności budżetowych Sikorski uznał za nierealistyczne. Kościół i rodzina Grzegorz Napieralski opowiedział się za rzetelnym rozdziałem państwa od Kościoła i wprowadzeniem w Polsce unijnej Karty Praw Podstawowych. W debacie przedwyborczej podkreślił, że jest za wycofaniem nauki religii ze szkół i przeciwko blokowaniu przez biskupów projektów niektórych ustaw. Odpowiadając na pytanie o legalizaję marihuany polityk powiedział, że nie chce legalizować nieszczęść, jakie powodują narkotyki. Lider SLD zarzucił rządowi, że doprowadził do zubożenia Polaków. Mówiąc o polityce prorodzinnej podkreślił, że powinna ona objąć także tworzenie żłobków i edukację. Źródło: TVN24 Radosław Sikorski podkreślił, że dzięki pracy rządu Polska jest postrzegana jako kraj sukcesu gospodarczego. Sikorski uznał za nieodpowiedzialne takie pomysły SLD, jak redukcja zatrudnienia w administracji o 10 procent, czy wycofanie wojsk z Afganistanu. Minister dodał, że rząd zwiększył o sto procent nakłady na służbę zdrowia. Paweł Kowal odpowiedział, że sytuacja służby zdrowia się pogorszyła. Podkreślił, że w Polsce nie ma rzeczywistej polityki prorodzinnej. Jolanta Fedak podkreśliła, że jej partia jest bardziej prospołeczna niż Platforma Obywatelska. Zarzuciła Pawłowi Kowalowi, że nie wie, skąd wziąć pieniądze na realizację programu PJN. Gaz łupkowy, Smoleńsk i Napieralski jak Zapatero Rząd tak przygotuje ustawy o wydobyciu gazu łupkowego, aby zyski trafiały do kasy państwa. Zapewniła o tym w debacie wiceprezes PSL. Sikorski powiedział, że dochody z wydobycia gazu łupkowego mogą być porównywalne ze środkami otrzymywanymi przez Polskę z Unii Europejskiej. Mówiąc o katastrofie smoleńskiej minister wyraził opinię, że jest możliwość odwołania się od raportu rosyjskiego MAK-u. Nie wiadomo jednak, czy jest to potrzebne, gdyż zdaniem Sikorskiego mamy bardzo dobry raport komisji Jerzego Millera, który wyjaśnił przyczyny katastrofy. Przewodniczący SLD przyznał, że wzorował się na premierze Hiszpanii Jose Luisie Zapatero, gdyż był on konsekwentny, jeśli chodzi o rozdział Kościoła od państwa i wycofanie wojsk z Iraku. Źródło: TVN24