W gminie Lanckorona sytuacja jest o tyle trudna, że najbardziej poszkodowani zostali indywidualni mieszkańcy. Właściciele domów, nieraz starsi ludzie, nagle znaleźli się bez dachu nad głową. Wiele rodzin będzie miało olbrzymi problem, aby znowu wyjść na prostą. Na dodatek, nie wszyscy mają ubezpieczone domy, więc nie dostaną odszkodowania. Stąd też decyzja wójta Lanckorony Zofii Oszackiej o uruchomieniu specjalnego konta dla poszkodowanych. Stąd też skuteczne zaangażowanie premiera Donalda Tuska w pomoc gminie Lanckorona. To właśnie po wizycie w Lanckoronie szef rządu zapowiedział, że gminy najbardziej poszkodowane przez osuwiska będą mogły liczyć na specjalny rządowy program i pieniądze na odbudowę domów mieszkańców. Do Lanckorony pieniądze od rządu już dotarły - 10 mln zł kilka dni temu wpłynęło na konto urzędu gminy. To dla tej niewielkiej gminy (jej roczny budżet wynosi ok. 15 mln zł) ogromna kwota. Bez niej nie byłoby jednak szans na wdrożenie programu budowy nowych mieszkań i domów dla poszkodowanych, jak planują lanckorońskie władze. Na specjalne konto pieniądze wpłacają także inni. Jak dotąd największą kwotę - 620 tys. zł - przekazała Platforma Obywatelska. Wszyscy członkowie tej partii przekazali swoje składki na pomoc dla Lanckorony. 50 tys. zł wpłacił z kolei zakon oo. bernardynów z Kalwarii Zebrzydowskiej. To pieniądze ze zbiórki przeprowadzonej w klasztorze, ale część wyłożył też zakon klasztoru. Tyle samo - 50 tys. zł - przyniósł wielki koncert charytatywny dla Lanckorony, zorganizowany tydzień temu w Operze Krakowskiej. Pomagają też inne gminy, jak Andrychów. Radni andrychowscy zdecydowali o przekazaniu z budżetu miasta dla Lanckorony 25 tys. zł. Pomagają indywidualne osoby firmy i instytucje z całego kraju. Wójt Lanckorony nie kryje wdzięczności. Jak mówi, napływająca z wielu stron pomoc dopinguje do dalszych działań. - Ja obiecuję wspólnie z panem premierem: to będzie prosta sprawa, to będzie bułka z masłem. Odbudujemy domy. Tylko nie wolno wam w to wątpić ani przez moment. Musimy być razem i działać razem - mówiła w piątek Zofia Oszacka do mieszkańców podczas spotkania z premierem Donaldem Tuskiem. MIROSŁAW GAWĘDA mgaweda@dziennik.krakow.pl Czytaj także: Kolejka nie tylko dla quada Dni Krzeszowic nie były nudne Smok przepędził chmury