Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, rozpoczynając konferencję prasową, dziękował Dalajlamie XIV za przybycie. Pokrótce relacjonował, co we wtorek robił duchowy przywódca Tybetu. - Będę namawiał Dalajlamę XIV w czasie dzisiejszego obiadu do ponownego odwiedzenia Wrocławia - mówił Dutkiewicz. "Dla wierzących czy nie, wyznających te czy inne religie, rzeczą najważniejszą są wartości, czyli dobre serce" - mówił dalajlama. Zaznaczył, że ludzie przywiązują zbyt dużą wagę do wartości materialnych. "Macie ogromną rolę do odegrania, zwłaszcza w społeczeństwach demokratycznych. Powinniście mieć nosy długie jak trąby słonia i wszędzie nimi węszyć, obserwować nasze poczynania i szczerze je opisywać" - mówił uśmiechając się dalajlama, zwracając się bezpośrednio do dziennikarzy. Dodał, że podczas wizyty we Wrocławiu w ciągu ledwie kilku godzin dane mu było "promować podstawowe ludzkie wartości i harmonię między religiami". "A wszystko to dzięki prezydentowi i jego energii. A ona bierze się z poczucia wielkiej solidarności. Wygląda jak mnich, nosi przynajmniej taką fryzurę" - żartował dalajlama. Po konferencji prasowej Dalajlama XIV odbierze tytuł honorowego obywatela Wrocławia "Civitate Wratislaviensi Donatus 2008".