Na wspólnej konferencji prasowej z byłym prezydentem w Gdańsku duchowy przywódca Tybetu mówił o swoim zainteresowaniu "Solidarnością". Dalajlama opowiadał, że kiedy dowiedział się o ruchu "Solidarności" zainteresował się nim. Jak mówił, czuł, że istnieje pewna wspólnota doświadczeń między Polakami a Tybetańczykami. - Potem kiedy po raz pierwszy się spotkaliśmy (z Lechem Wałęsą), pierwsze moje wrażenie było takie, że pan Wałęsa nosi wąsy! Przedtem miał takie długie. Od tego momentu staliśmy się przyjaciółmi - mówił duchowy przywódca Tybetu.