W niedzielę na facebookowym profilu Lubuskich Łowców Burz sensację wzbudziło zdjęcie rzadko spotykanej chmury. Na niebie pojawił się okrąg, z którego wyłaniała się stożkowata smuga. Zjawisko można było obserwować w znajdującym się na niemiecko-polskiej granicy Görlitz oraz, jak świadczą komentarze internautów, także w sąsiednim Zgorzelcu. Nietypowa chmura, która przyciągnęła uwagę łowców burz to cavum lub potocznie dziurkacz. Łacińską nazwę można przetłumaczyć jako otwór, jamę lub dziurę. Zjawisko można opisać jako chmurę w chmurze - w kolistym lub eliptycznym otworze jednej chmury pojawia się druga. Cavum. Jak powstaje chmura w chmurze? Żeby wystąpiło to nietypowe zjawisko, najpierw musi dojść do silnego wychłodzenia obłoków chmur typu altocumulus lub cirrocumulus . Dzieje się tak, kiedy temperatura panująca na ich wysokości spada do około minus 30 stopni Celsjusza. Innym warunkiem koniecznym do pojawienia się cavum jest brak gwałtownych ruchów powietrza oraz tzw. jąder kondensacji, na których schłodzone krople mogłyby osiąść. Kiedy po jakimś czasie w okolicy przeleci samolot, pozostawione przez niego spaliny spotkają się z przechłodzonymi kroplami wody. Te zamarzają i tworzą kryształki lodu, które następnie zaczynają opadać. Nie spadną jednak na ziemię w postaci deszczu, ponieważ panująca niżej wyższa temperatura sprawi, że wyparują. Taki parujący obłok to właśnie stożkowaty kształt w wyczyszczonym od kropel kolistym otworze w chmurze, widoczny na zdjęciu dodanym przez łowców burz. Co ciekawe, cavum został uzwględniony w Międzynarodowym Atlasie Chmur dopiero w 2017 roku, kiedy to zaktualizowano dotychczasową klasyfikację typów i gatunków chmur. Nie ma wątpliwości, że powstanie dziurkacza jest bezpośrednio związane z ludzką działalnością - ruchem lotniczym, dlatego też przed upowszechnieniem się samolotów nie nie obserwowano takiego zjawiska na niebie. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!