Kandydat PO na prezydenta Donald Tusk zwrócił się do kandydata PiS Lecha Kaczyńskiego po tym, jak na wniosek Prawa i Sprawiedliwości Sejm zdecydował o przerwaniu posiedzenia Sejmu, z pytaniem "czy IV RP ma mieć twarz Andrzeja Leppera?". - Wtorkowe porozumienie między Lechem Kaczyńskim i Andrzejem Lepperem dziś ma swoje poważne konsekwencje. Głosami PiS i Samoobrony przerwano posiedzenie Sejmu i zablokowano możliwość wyboru marszałka Sejmu. Chciałbym spytać Lecha Kaczyńskiego, czy IV Rzeczpospolita ma mieć twarz Andrzeja Leppera - powiedział nam Tusk w Sejmie. Zapewnił jednocześnie, że on zrobi wszystko, aby tak się nie stało. - Ja mogę odpowiedzieć też pytaniem: czy III Rzeczpospolita Donalda Tuska w zmienionej formie ma mieć twarz Jerzego Urbana, bo on poparł Donalda Tuska, albo Leszka Millera, bo on również go poparł? - powiedział Kaczyński dziennikarzom w Rudzie Śląskiej. - Myśmy wysunęli bardzo dobrego kandydata, posła już V kadencji, osobę przewidywalną, spokojną, posiadająca wszystkie predyspozycje, żeby zostać marszałkiem Sejmu - wtórowała Tuskowi Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Jesteśmy zaskoczeni, że po raz pierwszy w tej kadencji Sejmu zawiązała się koalicja PiS-Samoobrona. Na razie zachowujemy wstrzemięźliwość, stąd nie było zabrania przez nas głosu na sali sejmowej, ale rzeczywiście zaczyna to dryfować w kierunku dla nas zaskakującym - powiedziała. We wtorek szef Samoobrony Andrzej Lepper zadeklarował, że w II turze wyborów prezydenckich poprze Lecha Kaczyńskiego. - Poparliśmy PiS dlatego, że nie chcemy aby w rękach jednej partii były dwa najważniejsze stanowiska w Polsce. Zaczekajmy na rozstrzygnięcie niedzielnych wyborów prezydenckich i jeśli zwycięży pan Tusk, to naturalnie marszałkiem powinien być kandydat PiS. A jeśli wygra pan Kaczyński, to sprawa marszałka wróci i dogadają się - powiedział nam dzisiaj Lepper.