Gazeta domniemywa, że Kamiński może opowiedzieć o losach płyty CD z nagraniami rozmów, jakie zdaniem biura prowadzili ze sobą Andrzej Lepper i Ryszard Krauze. Do tej pory stenogram z tej rozmowy nigdy w trwającym już dwa lata postępowaniu nie był badany przez śledczych. "Dziennik" przedstawia swoją wersję losów nieznanego do tej pory materiału i sugeruje, że niezależnie od wszystkiego nikt już dzisiaj nie jest zainteresowany wyjaśnieniem jednej z największych w ostatnich latach tajemnic wymiaru sprawiedliwości. Prokuratura rozważa różne sposoby umorzenia śledztwa, twierdzi gazeta.