Gość Krakowskiego Przedmieścia 27, wspólnego programu RMF FM i TVP1 zapewnia, że nie ma mowy o dokończeniu pomysłu budowy Kaskady Dolnej Wisły. Ten jeden stopień musi jednak powstać. - Jestem przeciwny betonowaniu rzeki, ale ten stopień jest poza dyskusją - powiedział minister Tokarczuk. Minister podkreśla, że poziom wody się obniżył, dawne wyspy zamieniły się w półwyspy i opuściły je ptaki. Minister Tokarczuk podkreśla, że wątpliwości co do konieczności budowy tamy spośród wszystkich organizacji ekologicznych zgłosił tylko klub Gaja. Ekolodzy z Gai twierdzą, że stopień w Nieszawie nie jest potrzebny, bo zapora we Włocławku wcale nie jest zagrożona. Znalazła się na dalekim miejscu na liście budowli wodnych zagrożonych katastrofą - przekonuje szef klubu Jacek Bożek, który zarzuca ministerstwu wprowadzanie w błąd opinii publicznej. - To okłamywanie ludzi, podpuszczanie opinii społecznej. Mówienie ludziom o tym, że tony wody zwalą się im na głowy, to kłamstwo - mówi Bożek. Zdaniem ekologów można się wstrzymać z decyzją o rozpoczęciu prac nad nową zaporą w Nieszawie i jeszcze raz przeanalizować wszystkie za i przeciw. Gaja zapowiada na dziś pikietę kancelarii premiera.