Zdaniem posła Przymierza Prawicy, Wiesława Walendziaka, deklaracja jest nie tylko symbolicznym potępieniem polityki chińskiego komunistycznego reżimu - zabójstw, tortur i represji wobec więźniów politycznych - ale otwiera też możliwość niesienia konkretnej pomocy prześladowanym. - Przyjęcie owej deklaracji przez polski parlament, ułatwiałoby bardzo wiele spraw, takich jak organizowanie pomocy uchodźcom, organizowanie stypendiów naukowych w Polsce - powiedział naszemu reporterowi Walendziak. Tymczasem do podjęcia uchwały nie dopuszczał jak dotąd poseł AWS Czesław Bielecki - przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych. Bielecki wraz z grupą parlamentarzystów wybiera się w sierpniu do Tybetu na polsko-chińskie seminarium. Udział w tym wyjeździe wykluczyli ci posłowie, którzy nie chcą poruszać się po Tybecie w asyście chińskich władz i są zdania że wyjazd powinien uwzględniać także spotkania z opozycją.