W radiu TOK FM Grupiński zapytany został, czy jeśli PO powróci do władzy, przywróci gimnazja - znoszone w ramach obecnej reformy edukacji. Odpowiedział, że to ważny problem, o którym politycy Platformy rozmawiają m.in. z samorządowcami. "Bo rzeczywiście pytanie jest o to, czy za te 2,5 roku wywracać całą strukturę na nowo. Znowu przenosić dzieci z budynku do budynku i tak dalej" - stwierdził Grupiński. Dodał, że PO organizuje grupę ekspertów, którzy mają przygotować koncepcję tego, jak młodzież kształcić i wychowywać. "Czyli jakiego ucznia chcemy po maturze przekazać szkole wyższej" - podkreślił Grupiński. "Dlatego najpierw chcemy przygotować koncepcję, nową koncepcję kształcenia bez rewolucji, ale z dobrymi zmianami, a potem dostosować strukturę szkoły tak, żeby nie zaczynać od kolejnej zmiany struktury, tylko przyjrzeć się co możemy poprawić w pracy z dziećmi" - powiedział poseł PO. Zapytany, czy skoro wprowadzana obecnie reforma edukacji jest taka zła, należy ją odwrócić, Grupiński odparł, że ma nadzieję, iż rząd PiS upadnie wcześniej niż minie kadencja parlamentarna. "Wtedy oczywiście odwrócimy tę reformę i gimnazja na pewno zostaną" - powiedział. Według niego, PiS nie chce dyskutować na temat reformy i ciągle przesuwa czas głosowania nad wnioskiem o przeprowadzenie referendum ws zmian w systemie edukacji. "Nie spodziewam się niczego dobrego po politykach PiS. Miałem nadzieję, że są takie sfery życia publicznego, w których PiS jednak będzie zachowywał się racjonalnie, ale ta żądza udowadniania wszystkim, że 'my jesteśmy najlepsi, my wiemy najlepiej, my będziemy wami rządzić za wszelką cenę nawet za cenę łamania konstytucji', po prostu dominuje w tej partii" - stwierdził Grupiński. 20 kwietnia przedstawiciele inicjatywy obywatelskiej złożyli w Sejmie ponad 910,5 tys. podpisów pod obywatelskim wnioskiem o przeprowadzenie referendum ogólnokrajowego w sprawie reformy edukacji. Z inicjatywą przeprowadzenia referendum wystąpił Związek Nauczycielstwa Polskiego. Zgodnie z konstytucją referendum ogólnokrajowe ma prawo zarządzić Sejm lub prezydent za zgodą Senatu. Grupiński pytany o to, jak PO zamierza wspierać samorządowców i wygrać kolejne wybory, odpowiedział, że jego partia chce wygrać "nie tylko antyPiSem". "Dlatego ten element samorządowy jest dla nas bardzo ważny" - zaznaczył. "Chcemy zlikwidować urzędy wojewódzkie - to marszałkowie i sejmiki będą decydować o regionach; powrócimy do tego, że to samorządy będą się zajmowały oświatą nie będzie żaden kurator decydował o sieciach szkół i innych rzeczach. Przede wszystkim musimy po prostu tych ludzi, którzy niszczą demokrację w Polsce odsunąć od władzy" - powiedział poseł PO. Reforma edukacji, w ramach której zmieniona zostanie m.in. struktura szkół, rozpocznie się od roku szkolnego 2017/2018. W miejsce obecnie istniejących typów szkół zostaną wprowadzone stopniowo: 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum oraz dwustopniowe szkoły branżowe. Gimnazja mają zostać zlikwidowane.