Zarząd PO podsumował niedzielne wybory parlamentarne, kampanię wyborczą Koalicji Obywatelskiej, a także ułożył plan na najbliższą polityczną przyszłość. "Przyjęliśmy założenia dotyczące najbliższych czterech kroków politycznej aktywności. Pierwszym, najważniejszym dla nas krokiem będzie ukonstytuowanie prezydium Senatu, w którym opozycja ma większość, wybór marszałka i wicemarszałków Senatu" - powiedział Grabiec dziennikarzom po zakończeniu obrad zarządu. Drugim krokiem ma być ukonstytuowanie się klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej. Rzecznik Platformy zauważył, że po wyborach klub ma szerokie spektrum polityczne. W wyborach PO startowała w koalicji z Nowoczesną, Inicjatywą Polska Barbary Nowackiej oraz partią Zieloni. Trzeci krok to ustalenie trybu wyboru kandydata PO i Koalicji Obywatelskiej w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Czwarty krok to wybory nowych władz Platformy - przewodniczącego, sekretarza generalnego i pozostałych członków zarządu PO. "Uzgodnione zostały działania, które mają doprowadzić do zrealizowania tych czterech kroków. Ich waga i kolejność w czasie jest nieprzypadkowa. Najistotniejszy, najważniejszy w chwili obecnej jest Senat" - podkreślił Grabiec. Kto marszałkiem Senatu? Pytany kto miałby zostać kandydatem na marszałka Senatu, Grabiec odparł, że decyzja ta powinna zapaść po rozmowach z partnerami z PSL, Lewicy oraz z senatorami niezależnymi. Osobą odpowiedzialną za te negocjacje ma być obecny wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Rzecznik PO zaznaczył przy tym, że nie eliminuje go to z grona potencjalnych kandydatów na marszałka. Według Grabca rozmowy na temat wyboru kandydata na marszałka Senatu będą się toczyć w ciągu kilku najbliższych dni. Po zakończeniu procedury wyboru władz Senatu oraz klubu parlamentarnego KO Platforma miałaby się zająć wyłonieniem kandydata na prezydenta RP. "Nie jest tajemnicą, że dużo tutaj zależy od rozmów z Donaldem Tuskiem jako honorowym przewodniczącym PO, ale też osobą, która oda dawna, od lat była wymieniana przez Grzegorza Schetynę jako potencjalny kandydat na prezydenta" - zaznaczył Grabiec. Dodał, że rozmowy w sprawie przyszłorocznych wyborów prezydenckich to "kwestia najbliższych tygodni". Spotkanie Schetyna-Tusk Wcześniej w środę lider PO Grzegorz Schetyna mówił dziennikarzom w Sejmie, że ma spotkać się z Tuskiem w czwartek w Brukseli przy okazji szczytu Europejskiej Partii Ludowej. Tusk nie wykluczył też w środę, że będzie ubiegał się o funkcję szefa EPL, choć nie powiedział też "nie" ewentualnemu startowi na prezydenta w Polsce. Wybory przewodniczącego PO mają się - zgodnie z decyzją zarządu - odbyć w terminie przewidzianym przez statut partii, a więc na początku przyszłego roku, kiedy zakończy się kadencja Grzegorza Schetyny. Szefowie struktur regionalnych mieliby zostać wybrani w innym terminie - ich kadencja mija później. Budka kandydatem na przewodniczącego? We wtorek obecny wiceszef PO Borys Budka podkreślił, że kadencja szefa PO kończy się w styczniu, ale jest statutowa możliwość, by wybory przeprowadzić szybciej. W środę Budka powiedział, że nie podjął jeszcze decyzji o kandydowaniu na przewodniczącego Platformy, ale - jak zaznaczył - dopuszcza taki scenariusz. Według niego, wybory szefa PO powinny odbyć się do końca roku. Zdrojewski: To spory zawód Natomiast Bogdan Zdrojewski (PO), który zdobył mandat senatora, ocenił, że wynik PO w wyborach można uznać za spory zawód. Wydaje się, że złożyło się tu już tak dużo błędów, zaniechań lub niewłaściwych ruchów, że Grzegorz Schetyna powinien sam wiedzieć jaką decyzje podjąć i to dziś, a nie w styczniu - powiedział PAP były minister kultury i były europoseł. Na piątek na godz. 12 zaplanowane jest spotkanie władz Platformy z senatorami-elektami Koalicji Obywatelskiej. Nowo wybrani posłowie KO mieliby się z kolei - według Grabca - spotkać po odebraniu zaświadczeń o wyborze (uroczystość wręczenia zaświadczeń posłom zaplanowana jest na 24 października).