Według śledczych zorganizowana grupa przestępcza pod wodzą "Lelka" działała w województwie dolnośląskim od przełomu 2016 i 2017 roku do stycznia 2019 roku. "Członkowie grupy dokonywali obrotu towarami w postaci komponentów paszowych, dopuszczając się przy tym przestępstw i przestępstw skarbowych celem wyłudzenia podatku VAT" - przekazała rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Bialik. Podała też, że na obecnym etapie postępowania wartość uszczupleń szacuje się na nie mniej niż 28 mln złotych. "Nielegalną działalnością grupy pokrzywdzone zostały spółki niemieckie - dostawcy śruty sojowej, które wydawały towar, będąc w błędzie co do przekazania im przez sprawców zapłaty za towar o łącznej wartości nie mniejszej niż 10 milionów złotych. Ostatecznie pokrzywdzeni nie otrzymali należnych im pieniędzy" - dodała prokurator. Funkcjonariusze dolnośląskiej KAS oszacowali, że członkowie grupy mogli "wyprać" ok. 38 mln zł. Wspólna akcja Centralnego Biura Śledczego Policji Zarządu, Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego i tamtejszego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej odbyła się w minionym tygodniu. Zatrzymano trzech mężczyzn. Zabezpieczono 160 tys. złotych Jak poinformowała komisarz Jurkiewicz, każdy z nich miał określoną rolę w grupie. Jacek B., ps. "Lelek" miał być, według śledczych, "głową zarządu" i prawdopodobnie finansować proceder. Kamil B. miał czuwać nad sprawną działalnością grupy, a Tomasz D. - zapewniać bezpieczeństwo pozostałym członkom grupy i załatwiać wszelkie sprawy "wierzytelności". Policjantka dodała, że podczas przeszukań miejsc zamieszkania zatrzymanych zabezpieczono ponad 160 tys. złotych. Po doprowadzeniu do prokuratury cała trójka usłyszała zarzuty oszustw i oszustw skarbowych oraz prania brudnych pieniędzy, co miało polegać na lokowaniu pieniędzy pozyskanych z przestępstw i przestępstw skarbowych w innych interesach. Dodatkowo "Lelek" usłyszał zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. "Czyny te zagrożone są karą do 25 lat pozbawienia wolności" - podała prokurator Bialik. Z kolei komisarz Jurkiewicz zaznaczyła, że policjanci z CBŚP już przed laty zatrzymali "Lelka". "Wówczas zostały mu przedstawione zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym, jak również inne przestępstwa. Mężczyzna został wtedy skazany i trafił do zakładu karnego, gdzie do października 2016 roku odbywał zasądzoną karę" - powiedziała policjantka.