Praga i Waszyngton w zeszłym roku podpisały umowy w sprawie instalacji w Czechach radaru tarczy antyrakietowej mającej chronić USA i ich sojuszników przed atakiem ze strony Iranu czy Korei Północnej. W Polsce w ramach tarczy mają się znaleźć wyrzutnie antyrakiet. W wystąpieniu telewizyjnym premier Mirek Topolanek powiedział, że odroczenie nie oznacza odstąpienia od procesu ratyfikacji. Dodał, że rząd wróci do tej sprawy po rozmowach z amerykańską administracją i po szczycie NATO w Strasburgu i Kehl. Szczyt ma się odbyć 3-4 kwietnia, następnie prezydent USA Barack Obama udaje się do Pragi na spotkanie z przywódcami Unii Europejskiej. W tym półroczu Republika Czeska przewodniczy Unii.