- Obydwie te osoby, czyli chłopak, który jest pełnoletni i dziewczyna, która nie ma jeszcze 18 lat, czyli nie jest pełnoletnia, są w tej chwili w trakcie śledztwa. Zakończy się ono około 20 lutego, po czym nastąpi normalny proces sądowy. Obydwoje dokonali czynu przestępczego na terenie Republiki Czeskiej i jest to konkretny zarzut - dodał Paweł Krysiński, sekretarz polskiej ambasady w Czechach. Obojgu grozi kara od 2 do 8 lat więzienia. Jeszcze w tym tygodniu nastolatków odwiedzą ich rodzice. O dwójce z Kalisza stało się głośno po tym, jak nie wrócili oni do domu po sylwestrze, którego spędzali w Zakopanem. W poszukiwaniach oprócz policji i straży pożarnej brali udział ratownicy TOPR, a nawet jasnowidz. Jednak bezskutecznie. Para ostatecznie znalazła się w Pradze. Chłopak i dziewczyna zostali zatrzymani tam podczas próby obrabowania sklepu.