Jej ostatnią pracą reżyserską są "Pijacy" F. Bohomolca, przedstawienie zrealizowane w Teatrze Starym w Krakowie (2009), prezentowane w ramach "re_wizji/sarmatyzm" (obecnie w stałym repertuarze Teatru). Barbara Wysocka: Dzień dobry zmywka777: Co Panią sprowadza na festiwal Boska Komedia? Barbara Wysocka: Prawdopodobnie organizatorzy festiwalu - Bartosz Szydłowski, który zaprosił spektakl "Pijacy" na Festiwal. btrbtr: Spektakl dyplomowy Wydziału Akktorskiego PWST wyrezyserowała Pani razem z janem Peszkiem/ Jak Wam się współpracowało??? Barbara Wysocka: Z Janem Peszkiem współpracowało mi się wspaniale i dalej mi się współpracuje z nim dobrze w różnych konfiguracjach. Spektakl "Niby Alaska" reżyserowaliśmy razem. Potem graliśmy razem w różnych spektaklach i nadal gramy. Jan Peszek również grał w operze dokumentalnej o Okrągłym Stole w Warszawie. zmywka777: Czy woli Pani grać czy reżyserować, jak Pani porówna te dwa doświadczenia? Barbara Wysocka: To są dwa zupełnie różne doświadczenia, nieporównywalne. Jeden z moich profesorów - Bogdan Hussakowski - powiedział mi kiedyś; im więcej grasz, tym lepiej reżyserujesz. Im więcej reżyserujesz, tym więcej grasz. I tego się trzymam. Dla mnie aktorstwo nie było drogą do reżyserii i również nie oddzielam tak bardzo silnie tych zawodów. Tak samo jak nie oddzielam od tego wszystkiego tego, że trzecim moim zawodem jest muzyka. Wydaje mi się, że teatr łączy w sobie te rzeczy: aktorstwo, reżyserię, muzykę. Kiedy gram, to jestem zapraszana do czyjegoś świata, stworzonego przez innego reżysera. Kiedy sama reżyseruję - to ja zapraszam. btrbtr: Z tego co mi wiadomo gra Pani na skrzypcach, dlaczego akurat one. Czyzby niespełnione ambicje rodziców? Barbara Wysocka: Nie. Nigdy nie było ambicją moich rodziców abym została skrzypaczką. Moi rodzice nie mają nic wspólnego z muzyką. Moja mama jest fizykiem jądrowym. Kiedy miałam 6 lat okazało się, że mam bardzo dobry słuch a dzieci które mają bardzo dobry słuch, idą do szkoły muzycznej grać na skrzypcach. Można powiedzieć, że jako 6-cio latek nie dokonywałam wyboru instrumentu. CZYTAJ DALEJ