adamzgor: Jak ważna jest wiara w Pańskim życiu? Adam Woronowicz: Mogę powiedzieć, że tak jet czymś naturalnym dla mnie. KrzysiuRakkkk: Czy rola ks Popiełuszki , która przyniosła Ci taką sławę jest dla ciebie szczególnym wyróżnieniem? Adam Woronowicz: Można powiedzieć tak: na pewno było to dla mnie duże wyzwanie aktorskie, natomiast na pewno czułem się zaszczycony, ze mogłem zagrać w tym filmie spotkać ludzi których spotkałem i być w miejscach które odwiedziłem. Natomiast zdaję sobie sprawę z tego, ze jestem aktorem i moje zadanie polega, aby jak najlepiej tą postać oddać, przybliżyć ją widzowi, aby to on przezywał emocje a nie ja. ZapietyPasek: Czy rola Ks Popiełuszki , zmusiła Pana do jakiś przemyśleń w życiu? Adam Woronowicz: Na pewno musiałem zdać sobie kilka pytań na które ciągle gdzieś sobie odpowiadam, natomiast są te pytania bardzo osobiste i nie chał bym ich zdradzać. Zmuszają one do refleksji i wejścia w głąb siebie na pewno czas w którym przygotowywaliśmy się do tego już z samego faktu wycofania się z pewnych sfer mogłem oddalić się od obowiązków i prawne rzeczy przemyśleć. USB=console: Miałeś studiować historię , jednak przeglądając twoje role filmowe można wywnioskować że historia to dalej twoja pasja , czy tak jest? Adam Woronowicz: Lubię historię nigdy mnie nie męczyła natomiast coraz bardziej uświadamiam sobie jak nasza historia 50-60 lat jest złożona lubię słowa Mirona Białoszewskiego z "Pamiętnika powstania Warszawskiego" gdzie napisał "historia się po nas przeszła fest a fest", chciałbym aby w najbliższym czasie było trochę "wolnego" od historycznych problemów, dobrze aby dała nam ona trochę rozpocząć. AvastCośZnalazł: Czy czasy studiów wspomina Pan dość traumatycznie , czy naprawdę było tak źle? Adam Woronowicz: Na pewno początek studiów był ciężki dla mnie pierwsze dwa lata były trudne, no ale każde doświadczenie czemuś służy ten czas pozwolił mi jakoś dojrzeć teraz patrzę na to z takiej perspektywy dzisiaj wiem, że na prawdę jest dobrze gdy młody człowiek opuszcza dom i idzie swoją drogą to jest jakiś etap i stopień dojrzałości, to jest może i trudne doświadczenie ale potrzebne. PustaTwaDynka: Czy trudno było Panu wcielić się w postać Księdza Jerzego Popiełuszki w filmie'Popiełuszko.Wolność Jest w Nas'? Adam Woronowicz: Zawsze w takich sytuacjach najwięcej problemu stwarza sfera duchowa postaci i łączenie tego z aspektem zwyczajnego życia chodzi o to aby nie zrobić tej postaci za bardzo pomnikowo ważne aby taka postać rozwijała się na oczach widza, nikt od razu nie jest, nie rodzi się święty. Chodzi o ten trud pracy rozwijania takiej postaci która do czegoś takiego dochodzi. łumennn: Którą swoją role uważa Pan za najważniejszą? Która była najbardziej wymagająca? Adam Woronowicz: Myślę, że jeśli chodzi o teatr to rola Pieriedonowa w "Małym Biesie" Remigiusza Brzyka. Jeśli chodzi to Teatr TV to "51 minut" Łukasza Barczyka - rola syna. Jeśli chodzi o film, to wyzwaniem była rola tytułowa w filmie "Popiełuszko. Wolność jest w nas". CZYTAJ DALEJ