. O tym, że Karski - obecnie m.in. rzecznik dyscypliny partyjnej w PiS - to działacz Stowarzyszenia Ordynacka, mówił w środę w Radiu Zet były wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Michał Ujazdowski. - Pan poseł jest działaczem Ordynackiej. Czyli krótko mówiąc kolega pana (Włodzimierza) Czarzastego z organizacji prowadzi postępowanie dyscyplinarne przeciwko trzem wiceprezesom PiS. Już nie mówiąc o tym, że (jest to) były członek PRON-u i były radny Rady Dzielnicowej Żoliborza w 1988 roku - mówił Ujazdowski. Karski zaprzecza tym informacjom. Stowarzyszenie Ruchu Studenckiego Ordynacka zostało zarejestrowane w 2000 roku. Liczy kilka tysięcy członków, w większości byłych działaczy Zrzeszenia Studentów Polskich - jest wśród nich wiele osób związanych z lewicą. Legitymacja nr 1 Stowarzyszenia Ordynacka należy do b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Zdaniem Czarzastego, Karski powinien chwalić się przynależnością do środowiska Ordynackiej. - A to, że się tym nie chwali pewnie jest związane z tym, że jest w PiS - mówił Czarzasty. - Prawda jest taka, że kolega Karski z tego środowiska się wywodzi i nigdy od tego środowiska się nie odcinał. Nota bene, z tego co pamiętam, to na wniosek tego środowiska, przyjął od prezydenta Kwaśniewskiego nawet order - dodał Czarzasty. Przyznał, że nie wie, czy Karski należy do Stowarzyszenia Ordynacka. Jak powiedział, Ordynacka liczy obecnie około 5 tysięcy członków. Czarzasty zaznaczył, że nie zna zbyt dobrze Karskiego. - Znam go, właściwie tak, jak on mnie, nie byliśmy nigdy bliskimi kolegami. Trudno znać wszystkich, którzy byli w Zrzeszeniu Studentów Polskich, jeżeli tam było 20 tysięcy ludzi - powiedział. Karski powiedział w środę, że jest mu przykro z powodu zarzutów stawianych mu przez Ujazdowskiego. - Nigdy nie byłem członkiem PRON, nie jestem członkiem Ordynackiej, a o Włodzimierzu Czarzastym wiem, że taka osoba istnieje i na tym kończy się moja wiedza o nim - stwierdził polityk PiS.