- Wiara nasza mówi, że powinniśmy pokonać negatywne stereotypy historyczne; powinniśmy się nawzajem szanować, ufać sobie nawzajem, dzięki czemu otworzymy perspektywę rozwoju w ramach solidarności i miłości chrześcijańskiej - mówił Cyryl. Dodał, że podpisane przesłanie świadczy o tym, że "grzech jest głównym źródłem wszelkich podziałów, także między narodami". Podkreślił zarazem, że w naszych relacjach z otoczeniem często szukamy tylko winnych, co jedynie pogłębia nieufność. - Człowiek nie zawsze do końca ufa, że można żyć, nie odpłacając złem za zło; że powinien wybaczać - oświadczył. - Chrześcijanie wybaczają sobie wzajemnie krzywdy; nie zapominając tych, co zginęli - powiedział patriarcha Moskwy i całej Rusi. Podkreślił, że tradycja chrześcijańska mówi, że powinniśmy pielęgnować pamięć ofiar. - Pamiętając o tej ofierze, teraz będziemy walczyć o współpracę i pojednanie - powiedział Cyryl I. Mówił też, że podejście pragmatyczne nie wystarcza, by zbudować braterski dialog między Polakami a Rosjanami. - Braki aspektów moralnych w relacjach międzynarodowych prowadzą do tego, że jednostki nie widzą sensu, by się ze sobą komunikować, oprócz wzajemnych interesów - dodał. Zwrócił uwagę, że badania przeszłości powinny być obiektywne. Przypomniał też, że dziś religia jest usuwana z przestrzeni społecznej. FORUM: O co chodzi z wizytą Cyryla?