- Korwin-Mikke zachował się nieelegancko w stosunku do Kukiza. Była męska rozmowa, że w momencie, kiedy ktoś z nich będzie miał większy wynik, to przerzuci głosy. Janusz Korwin-Mikke się wycofał, bo zobaczył, że to on musi oddać głosy dodaje - Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski.