Cudzoziemcy deportowani z Polski. "Stanowili zagrożenie dla bezpieczeństwa"

Dawid Kryska

Oprac.: Dawid Kryska

Straż Graniczna poinformowała o deportowaniu z Polski 10 cudzoziemców. W ramach akcji wydalono ośmiu obywateli Gruzji i dwóch obywali Tadżykistanu. Dziewięć z tych osób stanowiło zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego - czytamy w komunikacie. Wśród nich był Tadżyk należący do tzw. Państwa Islamskiego.

Deportacja cudzoziemców z Polski
Deportacja cudzoziemców z PolskiStraż Graniczna

"Straż Graniczna, współpracując z 8. Bazą Lotnictwa Transportowego w Krakowie-Balicach, zorganizowała operację powrotową, której celem było deportowanie 10 cudzoziemców do ich krajów pochodzenia - poinformowała SG w komunikacie.

W ramach akcji wydalono ośmiu obywateli Gruzji i dwóch obywali Tadżykistanu. "Dziewięć z tych osób stanowiło zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego" - czytamy.

Jedną osób deportowanych był obywatel Tadżykistanu, wobec którego Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji 22 marca 2024 roku, po rozpatrzeniu wniosku Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, wydał decyzję do powrotu oraz o zakazie ponownego wjazdu ma terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i innych państw Schengen na okres 10 lat. Decyzja podlegała natychmiastowemu i przymusowemu wykonaniu.

Tadżyk z Państwa Islamskiego w Polsce

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformowała we wtorek, że mężczyzna był członkiem organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie i był poszukiwany czerwoną notą Interpolu.

Służby specjalne podały, że poszukiwany ukrywał się pod fałszywymi danymi w centralnej Polsce. Od kilku lat był zaangażowany w działalność terrorystyczną.

"Był aktywny m.in. w rejonie konfliktu zbrojnego na Bliskim Wschodzie. Mężczyzna powiązany był również z członkami organizacji Państwo Islamskie Prowincji Khorasan, wobec których prowadzone są śledztwa w związku z przygotowywaniem aktów terrorystycznych w kilku państwach europejskich" - przekazał w mediach społecznościowych rzecznik prasowy ministra-koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.

Straż Graniczna podkreśliła, że "organizacja operacji powrotowych jest złożonym, wielokierunkowym procesem i jednocześnie jednym z najskuteczniejszych sposobów ograniczania nielegalnej migracji i przeciwdziałania jej". "Ponadto jest to istotny czynnik, który zniechęca cudzoziemców nadużywających różnych procedur legalizacyjnych, w tym m.in. procedury ubiegania się o udzielenie ochrony międzynarodowej" - dodano.

Próby sforsowania granicy

W środę Straż Graniczna przekazała, że w ostatnich dwóch dniach 201 cudzoziemców próbowało nielegalnie przedostać się przez białorusko-polską granicę. Do większości prób przekroczenia granicy doszło na odcinku ochranianym przez Podlaski Oddział SG.

W poniedziałek było to 68 prób, we wtorek 123 - poinformowała w komunikacie rzeczniczka POSG mjr Katarzyna Zdanowicz. Dodała, że zatrzymano czterech Ukraińców, którzy przewozili w sumie ośmiu cudzoziemców.

Z danych POSG wynika, że od początku kwietnia było łącznie ok. 3,5 tys. prób przekroczenia granicy. W marcu zanotowano ok. 3,4 tys. takich prób, znacznie więcej niż w styczniu i w lutym. Migranci próbujący przedostać się do Polski od początku roku pochodzili z blisko 30 państw.

***

Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Lasota o akcjach ekoaktywistów: Ci ludzie robią to z przerażeniaRMF