Crawly jest już w Ukrainie. I długo nie wróci
Utrudniający do niedawna życie mieszkańców tiktoker Crawly jest już na Ukrainie - przekazał rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. Poinformował również, że Vladyslav O. nie będzie mógł wjechać do strefy Schengen przez najbliższe 10 lat.
W piątek służby informowały, że Crawly został przez policjantów przekazany funkcjonariuszem straży granicznej, którzy na podstawie rejestracji w Systemie Informacyjnym Schengen podjęli działania zmierzające do wydalenia mężczyzny z Polski.
Crawly to pseudonim tiktokera Vladyslava O., który od kilku miesięcy kręcił swoje filmy w warszawskich galeriach handlowych, przeszkadzając przy tym obsłudze sklepów i klientom. Mężczyzna w przebraniu charakterystycznego zielonego gnoma, często w towarzystwie innych osób, szturmował bowiem różne sklepy i punkty usługowe.
Crawly. Kim jest Vladyslav O.?
Wśród jego wyczynów można wymienić choćby wchodzenie na ladę, prowokowanie pracowników ochrony, utrudnianie pracy sprzedawcom czy inscenizowanie potyczek z innymi postaciami. Ostatnio mężczyzna opublikował zaaranżowane nagranie, na którym widać, jak skacze po samochodach na jednym z warszawskich parkingów.
Na jednym ze swoich nagrań Crawly miał również stwierdzić, że Polacy są "rogaczami", a on sam wolałby mieszkać w rosyjskiej stolicy. Nie jest jasne czy uda mu się zrealizować marzenie, ale obecnie na pewno ma już bliżej do Moskwy.
Tiktoker wrócił do Ukrainy
Jak przekazał Jacek Dobrzyński, Crawly na podstawie rejestracji w SIS wrócił do Ukrainy, do czego doszło na podstawie wniosku szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Vladyslav O. "ma zakaz ponownego wjazdu do strefy Schengen przez najbliższe 10 lat" - zaznaczył rzecznik MSWiA.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!