Luty jest wyjątkowo ciepły i obecnie trudno nam sobie wyobrazić, że może być inaczej. Jednak w stratosferze zachodzą właśnie zjawiska, które mogą sprawić, że do Polski wróci jeszcze prawdziwa zima. Z prognoz Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych (ECMWF) wynika, że śnieżyce i mrozy mogą się jeszcze w naszym kraju pojawić. Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store Wir polarny się chwieje Według ECMWF obecnie jesteśmy świadkami drugiego w 2024 roku zaburzenia wiru polarnego. Pierwsze miało miejsce w połowie stycznia. Co więcej, obecne zaburzenie zapowiada się na większe niż poprzednie. Możliwe więc, że warunki zmienią się bardzo mocno za kilka tygodni. Chociaż wir polarny wciąż zachowuje swój kształt, to można dostrzec w jego górnej części lekkie zachwianie. Z danych zaprezentowanych przez ECMWF wynika, że w stratosferze pojawia się ocieplenie, które z czasem może przybierać na sile. Specjaliści wskazują, że stratosfera w tym rejonie może się ogrzać do poziomu znacznie powyżej średniej i zbliżyć do 0 stopni Celsjusza. A to może wpłynąć na strukturę wiru polarnego. Zima może wrócić pod koniec zimy Jeśli faktycznie wir polarny się zaburzy, wówczas może uwolnić zimne powietrze, które spłynie na południe. W takiej sytuacji w naszej części Europy możemy oczekiwać powrotu zimowych warunków. W lutym zimowa aura nie powinna jeszcze wrócić, jednak jeśli faktycznie wir zostanie zaburzony, to tego typu zmiana może nastąpić jeszcze w marcu. W tym miesiącu może padać śnieg, a temperatury mogą spaść poniżej zera. Niewykluczone, że zimowa aura rozciągnie się do końca marca lub nawet początku kwietnia. Gdyby do tego doszło, to Wielkanoc 2024 roku może się odbyć w chłodniejszej, a miejscami nawet białej oprawie. Przysłowia pogodowe wciąż się sprawdzają Centrum Modelowania Meteorologicznego w prognozie długoterminowej zakłada, że w marcu temperatury będą mieścić się w normie wieloletniej. Jeśli te prognozy się sprawdzą, to w trzecim miesiącu roku mogą się pojawić dni z gorszą, bardziej zimową pogodą i opadami śniegu, typowe dla tego okresu. Prognozy długoterminowe IMGW wskazują, że również w kwietniu mogą się pojawić okresy gorszej pogody, z niskimi temperaturami i opadami śniegu w różnych miejscach. Zaburzenie wiru polarnego - jeśli ostatecznie nastąpi - może wzmocnić zimową aurę w tym czasie. Nie można więc wykluczyć, że pomimo zachodzących w klimacie zmian, wciąż aktualne pozostaną stare przysłowia, głoszące że "w marcu jak w garncu" lub "kwiecień-plecień, co przeplata: trochę zimy, trochę lata". Należy pamiętać, że prognozy długoterminowe obarczone są dużym stopniem niepewności. Najlepiej sprawdzają się prognozy na okres 3-4 dni. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!