Kandydat Prawa i Sprawiedliwości został przedstawiony przez dziennik jako reprezentant "nacjonalistyczno-populistycznej prawicy".Druga tura wyborów będzie pojedynkiem dwóch byłych harcerzy - zauważa autorka relacji, odnosząc się do skautowskiej przeszłości obu kandydatów. Podkreśla, że konfrontacja obu polityków odzwierciedla konflikty w głęboko katolickim społeczeństwie, zmagającym się z transformacjami nowoczesności. Przypomina, że Duda opowiedział się przeciwko metodzie in vitro i konwencji antyprzemocowej, ratyfikowanej przez Polskę. To zaś są kroki wspierane przez urzędującego prezydenta, który w ten sposób "oddalił się od potężnych legionów konserwatywnego duchowieństwa i dużej części prawicowego elektoratu" - ocenia największy włoski dziennik. "Spokojna osobowość" i polityk o zdecydowanych poglądach prounijnych - pisze o Komorowskim dodając, że uważa on od zawsze, iż trzeba zachować dużą czujność w relacjach z Rosją. Z kolei Duda - relacjonuje gazeta - skoncentrował się w kampanii na konieczności obniżenia podatków i sprzeciwie wobec podniesienia wieku emerytalnego, czyli na kwestiach pozostających poza kompetencjami prezydenta. Teraz decydujące okaże się poparcie rockmana Pawła Kukiza - konstatuje "Corriere della Sera".