Coraz mniej wody w kluczowym zbiorniku. Fala zmierza na północ
Wody w górnym biegu Odry jest coraz mniej. Słynny zbiornik Racibórz Dolny w poniedziałek wieczorem był zapełniony w nieco ponad 20 proc. Obecnie we wszystkich polderach powyżej Wrocławia wody już nie przybywa. Mimo to we wtorek zalana została część Osiecznicy. W najbliższych dniach fala wezbraniowa zacznie docierać na Pomorze Zachodnie. Choć przekroczone zostaną tamtejsze stany alarmowe, specjalista z Wód Polskich uspokaja, że wały przeciwpowodziowe powinny spełnić swoją rolę.
Fala wezbraniowa na Odrze przesuwa się na północ. Obecnie pokonuje ona województwo lubuskie i w połowie tygodnia dotrze do zachodniopomorskiego. W zbiornikach zalewowych powyżej Wrocławia wody przestało już przybywać.
Fala wezbraniowa mija Wrocław
"Wszystkie sześć polderów na odcinku [Odry - red.] od ujścia Nysy Kłodzkiej do Wrocławia przestało piętrzyć wodę" - informują Wody Polskie w serwisie X.
To oznacza, że na tym odcinku woda powoli opada. Jak podają Wody Polskie poldery Zwanowice, Rybna-Stobrawa, Brzezina-Lipki, Lipki-Oława, Blizanowice-Trestno i Oławka łącznie są w stanie przyjąć 73 mln metrów sześciennych wody.
Na wodowskazie Trestno we Wrocławiu obecnie jest 466 cm i poziom wody opada cały czas, choć powoli. Wciąż jest to powyżej stanu alarmowego, który wynosi tam 450 cm.
Coraz mniej wody w kluczowym zbiorniku
Inną oznaką przemieszczania się fali wezbraniowej na północ jest spadający poziom wody w Zbiorniku Racibórz Dolny. W poniedziałek późnym popołudniem (stan na godzinę 16:00) znajdowało się w nim około 39 mln metrów sześciennych wody. To około 21 proc. jego pojemności, która wynosi 185 mln metrów sześciennych.
Obiekt ten odegrał kluczową rolę w obronie Opola, Wrocławia i okolicznych miejscowości przed falą powodziową.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podkreśla, że obecnie "widoczna jest tendencja spadkowa na górnej Odrze oraz jej dopływach" oraz maleje liczba stacji z przekroczonym stanem ostrzegawczym.
W dorzeczu Odry obecnie ten stan jest przekroczony na 21 stacjach pomiarowych.
W dalszym ciągu jednak aktualne są ostrzeżenia hydrologiczne najwyższego, trzeciego stopnia dla Odry, Oławy, Ślęzy, Bystrzycy, Widawy, Baryczy i Orli.
Tędy płynie fala
Jak poinformował rzecznik lubuskiej straży pożarnej mł. bryg. Arkadiusz Kaniak przepływająca w okolicy Cigacic fala kulminacyjna zalała dwie ulice w miejscowości Osiecznica.
Z tego powodu zamknięto odcinek drogi powiatowej 1157F prowadzącej do Szczawna - informowała krośnieńska policja. Zamknięte dla ruchu zostały ulice Nadrzeczna oraz Jana Pawła II od mostku do skrzyżowania z ulicą Marii Konopnickiej w Osiecznicy.
Urząd w Krośnie Odrzańskim wezwał kierowców do omijania ulic Chrobrego, Trakt Książęcy oraz Bohaterów Wojska Polskiego, żeby umożliwić płynny przejazd służbom ratunkowym i mundurowym "w razie potrzeby ewakuacji".
IMGW prognozuje. Kolejne miejscowości na trasie fali
Obecnie fala wezbraniowa przesuwa się na północ przez województwo lubuskie. Z zaprezentowanej przez IMGW prognozy wynika, że we wtorek szczególnie ciężka sytuacja może panować w między innymi w miejscowościach Cigacice, Nietków i Połęcko, gdzie stan alarmowy może być przekroczony od 170 do 235 cm.
Po południu fala wezbraniowa na Odrze może dotrzeć do Białej Góry - IMGW prognozuje, że w tym miejscu stan alarmowy zostanie przekroczony o 80 do 110 cm. Kolejnymi zagrożonymi miejscowościami będą Słubice, do których kulminacja powinna dotrzeć w środę, a następnie Kostrzyn nad Odrą i Gozdowice.
Potem kulminacja na Odrze dotrze na Pomorze Zachodnie.
Zachodniopomorskie czeka na falę
Jak powiedział podczas konferencji prasowej w Szczecinie wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski na razie "prognozy dla naszego województwa są dobre albo bardzo dobre".
Dodał, że do zagrożenia może dojść w powiatach myśliborskim, gryfińskim, goleniowskim, polickim i w Szczecinie.
Obecny na konferencji dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie Michał Durka dodał, że stany alarmowe w województwie zachodniopomorskim zaczną być przekraczane 25 września po południu.
27 września stan alarmowy w Gozdowicach w szczytowym momencie ma być przekroczony o około 80 cm. Potem na wodowskazie Wielinek stan alarmowy ma zostać przekroczony o około 30 cm, co według eksperta nie powoduje znacząco zagrożenia powodziowego.
- Chciałbym wszystkich uspokoić. [...] Infrastruktura techniczna jest po weryfikacji przez uprawnioną osobę i jest dopuszczona do eksploatacji. Wszystkie wały przeciwpowodziowe spełniają wymagania techniczne - podkreślił Michał Durka.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
INTERIA.PL/PAP