podkreślił, że wydał to zarządzenie bez porozumienia z nim. Zapowiedział też, że dostęp dziennikarzy do Senatu będzie odbywał się na dotychczasowych zasadach. Zarządzenie Dorna z 25 października znosi prawo wstępu do kuluarów przyznane dziennikarzom oraz innym pracownikom środków masowego przekazu na podstawie dotychczasowych przepisów. Decyzję o przyznaniu wstępu dziennikarzom do sejmowych kuluarów w okresie od 1 listopada do 31 grudnia tego roku ma podejmować dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Sejmu. Zarządzenie wchodzi w życie z dniem 1 listopada, a pierwsze posiedzenie Sejmu nowej kadencji zaplanowane jest na 5 listopada. Rzecznik Dorna Witold Lisicki powiedział, że marszałek Sejmu musi najpierw zapoznać się z pismem Borusewicza, zanim udzieli mediom komentarza w tej sprawie. Zarządzenie marszałka Dorna dotyczy wstępu do budynków Sejmu i na tereny przez Sejm administrowane. W piśmie znalazły się zapisy o zakazie fotografowania, filmowania i przeprowadzania wywiadów z osobami przebywającymi w kaplicy oraz na basenie w Domu Poselskim oraz w Czytelni Biblioteki Sejmowej, a także zabraniające fotografowania i filmowania osób przebywających w restauracjach i innych punktach gastronomicznych znajdujących się w budynkach Sejmu. Dokument stanowi też, że na teren Sejmu mogą nie zostać wpuszczone osoby, które "swoim zachowaniem lub wyglądem naruszają powagę Sejmu". Według zarządzenia, dziennikarze i obsługa techniczna moją prawo wstępu na teren Sejmu na podstawie karty prasowej lub karty wstępu. Uprawniają one do poruszania się w budynkach z wyjątkiem sali posiedzeń i kuluarów podczas obrad Sejmu (z wyjątkiem wykonywania czynności służbowych). Zarządzenie reguluje także dostęp dziennikarzy do Domu Poselskiego. Reporterzy mogą poruszać się po Domu Poselskim, gdy odbywa się tam dostępne dla prasy posiedzenie lub spotkanie, gdy wejdą w towarzystwie parlamentarzysty lub po otrzymaniu zgody dyrektora Biura Prasowego.