- Wasz młodzieńczy bunt i upór przekujcie na odważne zaangażowanie się na rzecz dobra, sprawiedliwości, uczciwości, solidarności. Buntujcie się przeciwko tchórzostwu, bylejakości i temu, co obraża zwyczajną ludzką przyzwoitość - mówił b. osobisty sekretarz Jana Pawła II, a obecnie arcybiskup koauditor (tj. z prawem następstwa na urzędzie) archidiecezji lwowskiej. - Nigdy nie było łatwo żyć w świecie trawionym przez bałwochwalstwo, koniunkturalizm, konformizm. Pomimo szyderstw i obelżywości trzeba płynąć pod prąd. Porzućcie precz względy ludzkie, nie zważajcie już więcej na to, co o was mówić będą, jak sądzić będą. Niech was to nic nie obchodzi - nawoływał w wygłoszonej późnym wieczorem homilii abp Mokrzycki. Jak mówił, "świat potrafi być nie tylko obojętny, cyniczny i konformistyczny, ale także nikczemny, złośliwy, brutalny, ohydny". Apelował do młodzieży, aby nie bała się przeszkód, komplikacji i trudności w zmienianiu takiego świata. - Trzeba odważnie stawić czoła przewrotnej nawałnicy. Trzeba zwalczać pod prąd. Trzeba coś zrobić, bo utyskiwanie, płacz i narzekanie nie wystarczą, a niegodnie jest dezerterować - przekonywał. Arcybiskup podkreślił, że przyjęcia takiej postawy nie należy odkładać na później. - Zwlekanie i odkładanie decyzji na lepsze czasy prowadzi do skostnienia duszy. Z upływem czasu serce twardnieje i zniechęcamy się. Stajemy się bardziej zmęczeni, ospali, gnuśni, popadamy w jałową rutynę i znudzenie - mówił. 10. Pielgrzymka Młodych Słuchaczy Radia Maryja na Jasną Górę rozpoczęła się w sobotę wieczorem. Spotkanie przybrało formę czuwania w przededniu Światowych Dni Młodzieży w Sydney. Młodzież zgromadziła się pod hasłem "Bądźmy uczniami Chrystusa". Odmówiono modlitwę różańcową, którą prowadzili młodzi, łączący się telefonicznie z różnych miast Polski i Europy. Po Apelu Jasnogórskim, transmitowanym za pomocą telebimu na plac przed sanktuarium, odprawiona została msza święta, będąca głównym punktem pielgrzymki. W jej trakcie młodzi słuchacze Radia Maryja zawierzyli się Matce Bożej.