W kwestiach społeczno-politycznych wyborcy Pawła Kukiza sytuują się między elektorami Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Dudy. Łączy ich przede wszystkim niezadowolenie z sytuacji w Polsce, 59 proc. źle ocenia kierunek zmian w kraju - czytamy w raporcie. Młodzi za Kukizem W I turze wyborów prezydenckich na Kukiza głosowali przede wszystkim ludzie młodzi w wieku od 18 do 24 lat (46 proc.) i od 25 do 34 roku życia (45 proc.). Grupę tę stanowili głównie uczniowie i studenci (48 proc. z nich poparło Kukiza), niewykwalifikowani robotnicy (41 proc.), pracownicy średniego szczebla, w tym technicy (40 proc.) oraz bezrobotni (30 proc.). 32 proc. wyborców Kukiza to osoby ze średnim wykształceniem; 32 proc. - osoby praktykujące religijnie kilka razy w roku; 30 proc. określające swoje poglądy polityczne jako centrowe; 30 proc. uzyskujące relatywnie najwyższe dochody per capita. Częściej są to mężczyźni niż kobiety (27 proc. wobec 19 proc.). Z deklaracji wyborców Kukiza wynika, że II turze wyborów prezydenckich w 2010 r. głosowali w większości na Bronisława Komorowskiego (78 proc.), a w wyborach parlamentarnych w październiku 2011 r. poparli głównie Platformę Obywatelską (44 proc.), w drugiej kolejności Prawo i Sprawiedliwość (15 proc.). Niezadowoleni 59 proc. osób deklarujących głosowanie na Kukiza, źle ocenia kierunek rozwoju sytuacji w kraju, innego zdania jest 25 proc. 63 proc. ma negatywne zdanie o polskiej scenie politycznej. 40 proc. określa sytuację gospodarczą w kraju jako złą, 18 proc. jest z niej zadowolona. 14 proc. deklarujących głosowanie na Kukiza popiera obecny rząd PO-PSL, przeciwnicy stanowią 48 proc. jego elektoratu, obojętność deklaruje 36 proc. 38 proc. jest zadowolonych z funkcjonowania demokracji w Polsce, odmiennego zdania jest 59 proc. 75 proc. wyborców Kukiza uważa, że państwo powinno zapewnić obywatelom wysoki poziom świadczeń społecznych (opieka zdrowotna, szkolnictwo itp.). 66 proc. sprzeciwia się przyjęciu przez Polskę euro; 60 proc. opowiada się za progresywnym systemem podatkowym; 59 proc. jest za ograniczeniem prywatyzacji. 56 proc. nie wyraża zgody na ograniczenie praw i swobód obywatelskich w walce z przestępczością; dla 52 proc. konkordat między Polską i Watykanem jest niepotrzebny; 47 proc. nie chce wprowadzenia możliwości zawierania formalnych związków jednopłciowych. Wyborcy Kukiza ponad dwukrotnie częściej twierdzą, że Polska powinna raczej dbać o dobre relacje z Rosją, niż wspierać proeuropejskie dążenia Ukraińców i innych narodów byłego ZSRR (43 proc. wobec 19 proc.), rzadziej opowiadają się za ścisłą integracją Polski z UE niż za dążeniem do jak najdalej idącej niezależności (30 proc. wobec 44 proc.). Częściej skłaniają się ku nieograniczonemu przyzwoleniu na przerywanie ciąży niż całkowitemu zakazowi aborcji (38 proc. wobec 28 proc.). Dla 39 proc. najważniejsze jest bezpieczeństwo zatrudnienia i ochrona istniejących miejsc pracy; 38 proc. uważa, że najistotniejszy jest interes pracodawców. Różnią się od wyborców Dudy CBOS podaje, że wyborcy Kukiza częściej niż ogół dorosłych Polaków opowiadają się za prawnym dopuszczeniem zawierania formalnych związków partnerskich przez osoby tej samej płci, częściej podważają potrzebę funkcjonowania konkordatu, rzadziej skłonni są zgadzać się na ograniczanie praw obywateli w walce z przestępczością, częściej przyzwalają na aborcję, rzadziej opowiadają się za ideą państwa opiekuńczego. W kwestiach podatkowych bliższe jest im rozwiązanie, zgodnie z którym wszyscy powinni płacić jednakowy procent podatku od uzyskiwanych dochodów. W pozostałych sprawach ich opinie nie odbiegają znacząco od prezentowanych przez całe społeczeństwo. Poglądy elektoratu Kukiza istotnie różnią się od tych prezentowanych przez osoby popierające Andrzeja Dudę, głównie w kwestiach światopoglądowych. Częściej podważają funkcjonowanie konkordatu i są bardziej liberalni w kwestii zawierania związków jednopłciowych i przyzwolenia na aborcję. Wyborcy Kukiza rzadziej opowiadają się za możliwością ograniczania praw obywatelskich dla walki z przestępczością, częściej popierają ideę prywatyzacji oraz podatku liniowego. Wyborcy Kukiza rzadziej niż głosujący na Dudę postulują model państwa opiekuńczego, częściej opowiadają się za ścisłą integracją Polski z UE i za przyjęciem euro. Zbliżone są poglądy obu grup wyborców, co do elastyczności zatrudnienia i polityki wschodniej. CBOS przekonuje, że w mniejszym zakresie poglądy wyborców Kukiza różnią się od poglądów elektoratu ustępującego prezydenta. Wyborcy Kukiza rzadziej niż ci, którzy deklarowali, że oddali głos na Bronisława Komorowskiego, opowiadają się za dążeniem Polski do jak najściślejszej integracji w ramach UE, rzadziej postulują przyjęcie euro, bliższa im jest prorosyjska polityka wschodnia niż wspieranie proeuropejskich dążeń Ukraińców. Ponadto są mniej liberalni w kwestii bezpieczeństwa zatrudnienia i ochrony istniejących miejsc pracy, przedkładając je nad ewentualne zabezpieczenie pracodawców w razie niekorzystnej zmiany sytuacji gospodarczej. Brak jednoznacznej ideologii CBOS podsumowuje, że elektorat Kukiza (w sprawach społeczno-politycznych), sytuuje się między elektoratami Dudy i Komorowskiego i nie wyróżnia się zbytnio na tle ogółu badanych. "Poza niezadowoleniem z sytuacji w kraju i związaną z tym wyborczą mobilizacją niewiele, jak się wydaje, jego zwolenników łączy. Ugrupowanie odwołujące się do tego typu elektoratu definiowane jest jako big tent party lub catch all party. Celem takiego ugrupowania jest zjednoczenie jak największej liczby wyborców, którzy nierzadko prezentują odmienne poglądy. O ile jednak brak jednoznacznej ideologii może okazać się dla ewentualnej formacji politycznej skuteczny w krótkim okresie, o tyle w dłuższej perspektywie czasowej konieczne wydaje się pewne dookreślenie, co w przypadku elektoratu Pawła Kukiza może być niełatwe" - przekonuje CBOS. Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo w dniach 14-20 maja na liczącej 1048 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.